Cóż... chyba nic dodać, nic ująć :) W komentarzach czekam na zgłoszenia do tej pozycji :)
Szczęście pachnie bzem - Aleksandra Tyl
Izabela Wieniawska, dziennikarka pisma o kulturze, ma wszystko, co sobie wymarzyła: dobrą pracę, kochającego mężczyznę, mieszkanie, do którego wkrótce ma się wprowadzić. Jest na prostej drodze do szczęścia. Ale los bywa przewrotny. Izabela nie wie, że niebawem jej poukładany świat stanie na głowie, a dotychczasowe plany trzeba będzie zweryfikować, a co najważniejsze – zadać sobie pytanie czym jest przyjaźń i jak wiele jesteśmy w stanie dla niej zrobić?
„Szczęście pachnie bzem” to poruszająca opowieść o zaufaniu, miłości i przyjaźni, która bywa narażona na próby, a także o szczęściu zaklętym w zapachach i miejscach…
Opis pochodzi ze strony wydawcy
Sponsorem nagrody jest wydawnictwo Prozami
Więcej o Konkursowie 13 dowiecie się, KLIKAJĄC TUTAJ
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńAle bym chciała mieć tę książkę :) Owa tematyka bliska jest memu sercu, "życiowa". Jestem ciekawa twórczości tej pisarki, gdyż jeszcze nie miałam przyjemności czytać czegokolwiek jej autorstwa. Już po opisie sądzę, że jest to wartościowa pozycja.
OdpowiedzUsuńNie miałam zamiaru brać udziału w Konkursowie, ponieważ nie potrafiłabym na chwilę obecną pobić siebie z ostatniej edycji, ale... Jest jedno ale. Bardzo chciałabym mieć tę książkę na swojej półce, ponieważ ostatnio wygrałam jej pierwszą część i recenzując ją, napisałam, że nie wydam pieniążków na kontynuację. No właśnie... Zdania nie zmieniłam, ale jednak pozostaje niedosyt, gdyż mam świadomość, że coś dalej w tym stworzonym przez Aleksandrę Tyl świecie się dzieje i może powinnam dać temu szansę, szczególnie, że "Aleja bzów" nie była dla mnie zawodem. Tak, zdecydowanie jestem gotowa walczyć o tę i tylko tę pozycję, bo nie mogę przepuścić takiej okazji! :) Powalczę też w komentarzach, jeśli będzie trzeba... A teraz muszę intensywnie myśleć, co tu wykombinować, aby Cię przekonać, że ja powinnam zostać właścicielką powieści "Szczęście pachnie bzem". ;)
OdpowiedzUsuńnawet nie wiedziałam... nie podobała ci się Aleja bzów?
UsuńPodobała mi się, ale stwierdziłam, że nie muszę poznać koniecznie kontynuacji. ;) A teraz skoro mogłabym ją wygrać, to czemu nie. :) Zajrzyj, jeśli chcesz do mnie. :) Pisałam o niej w maju.
UsuńZapowiada się świetna książka... lubię takie życiowe problemy a nie np. o lotach w kosmos, bo przecież i tak nie polecę...
OdpowiedzUsuńI tu się zgłaszam (pisałam o tym już przy pierwszej części).
OdpowiedzUsuńJa również ponownie zgłaszam się do książki pani Tyl, choć biorąc pod uwagę że nie znam jeszcze pierwszej części, na Alei zależy mi bardziej.
OdpowiedzUsuńPiękna okładka i z chęcią bym przeczytała.
OdpowiedzUsuńBardzo , bardzo chcę . :-) Będę na to " Szczęście ..." chuchać i dmuchać , by stale pachniało bzem. :-)
OdpowiedzUsuńKombinowałam, kombinowałam i wykombinowałam, i bardzo, bardzo liczę na to szczęście, bo to byłoby niebywałe szczęście, że w Konkursowie 12 wygrałam część pierwszą, a Konkursowo 13 przyniosłoby mi część drugą do czytania. Jestem minimalistką. Z tego powodu nie biorę udziału w wielu konkursach. Z tego powodu planowałam odpuścić sobie to Konkursowo (niech szczęście też do innych się uśmiechnie). Zadowalam się tym, co mam, co mogę sobie zapewnić, ale naprawdę nie mogłam sobie odmówić walki o coś, co pozwoliłoby mi dokończyć namalowany tylko częściowo obraz. Dlatego zgłaszam się tylko do tej książki, dlatego moja praca, którą zaraz wyślę tylko niej dotyczy. :) Pozdrawiam niedzielnie, bzowo i szczęśliwie. :)
OdpowiedzUsuń