Liczba przeczytanych książek: 8,5 (Dziś skończyłam "Ciszę" Beccki Fitzpatrick, którą w całości zaliczę do stycznia 2012, więc ta połówka jedynie formalnie :))
Nawet nie będę wspominała ile to mniej w stosunku do listopada, czy października, bo to wstyd i hańba. Serio. Ale, tak jak pisałam przy okazji poprzedniego podsumowania - w grudniu można się było takiego wyniku spodziewać - i tak jest nieźle, bo w tych 8 książkach są dwie książki do których wysłuchałam również audiobooki.
Nawet nie będę wspominała ile to mniej w stosunku do listopada, czy października, bo to wstyd i hańba. Serio. Ale, tak jak pisałam przy okazji poprzedniego podsumowania - w grudniu można się było takiego wyniku spodziewać - i tak jest nieźle, bo w tych 8 książkach są dwie książki do których wysłuchałam również audiobooki.
Liczba przeczytanych stron: 3784 (to mniej o 1194 niż w listopadzie - no comments. Oczywiście żal jest wielki, że grudzień wyszedł tak blado, ale cóż... gotowanie, prezentowanie, zakupowanie... wszystko to złożyło się na zanik czytelnictwa w moim domu).
Liczba otrzymanych książek do recenzji: 7 (50% spadek -suuuuper :) )
Liczba zakupionych książek: 0 (w sumie to jedna (słownik) ale do odbioru będzie dopiero jutro więc zaliczona zostaje do stycznia. Prócz tego zakupiłam kilka pozycji w ramach prezentów świątecznych, ale... no cóż, nie kupiłam ich przecież sobie)
Liczba książek z wymiany: 3 (w tym jedna z wymiany na LC, a dwie z wymianki Z książką przy kominku)
Liczba książek wygranych: 0 (nic nie wygrałam, ale 30 grudnia otrzymałam tajemniczą przesyłkę z Wydawnictwa Kojro z którym nie współpracuje. Czyżby Złota Zakładka? Muszę się tego dowiedzieć... książka zostanie zaliczona do którejś z grup styczniowych)
Liczba książek otrzymanych (prezenty itp.): 10 (słynne Mikołajkowo... wciąż mi się robi ciepło na serduchu jak o tym pomyślę :) )
Liczba rozpoczętych współprac: 1 - otrzymałam propozycję współpracy z Warszawską Firmą Wydawniczą, zobaczymy jak się ta współpraca ułoży :)
Książki które mnie urzekły:
„Tunel” Gary Braver
„Skalpel” Tess Gerritsen
„Kamuflaż” Ewa Ostrowska
„Trzeci klucz” - Jo Nesbo
„Światła września” Carlos Ruiz Zafón
brak - na całe szczęście
W miesiącu grudniu rozpędu nabrał Syndykat Zbrodni w Bibliotece. W chwili obecnej uczestniczy w nim ponad 50 osób. Wkrótce postaram się dodać zakładkę prezentującą ten twór i jego członków. Ruszył również pierwszy konkurs dla Syndykalistów, a na dniach ogłoszony zostanie kolejny.
Samej udało mi się zorganizować i rozstrzygnąć jedno Konkursowo, a w miesiącu styczniu spodziewać możecie się kolejnego. Już 13 stycznia Słowa duże i Małe będą się rocznicować. Wówczas zaprezentuję statystykę pierwszego roku działalności (jeśli mi się uda). Chciałabym również w najbliższym czasie, albo w poście podsumowującym rok zamieścić ranking książek według mnie the best - wydanych w 2011 roku. Nie wiem jeszcze czy mi się to uda przy okazji standardowego podsumowywania.
Miesiąc grudzień to czas gdy SdiM przekroczyły próg 40 tysięcy odwiedzin (na koniec grudnia było ich około 43700. Do tego blog ma już ponad setkę obserwujących, co bardzo mnie cieszy :) Grudzień to jeden z moich lepszych miesięcy pod względem odwiedzalności (zajrzeliście do mnie prawie 6500 razy). Bardzo Wam za to dziękuję.
Naten nowy miesiąc a zarazem Nowy Rok życzę Wam wszystkiego co najlepsze. Żeby spełniały się Wasze wszystkie marzenia :) Bo w życiu właśnie one ważne są - marzenia :)
To by chyba było na tyle jeśli chodzi o podsumę grudnia :) Ufff wyrobiłam się i to przed północą :)
W miesiącu grudniu rozpędu nabrał Syndykat Zbrodni w Bibliotece. W chwili obecnej uczestniczy w nim ponad 50 osób. Wkrótce postaram się dodać zakładkę prezentującą ten twór i jego członków. Ruszył również pierwszy konkurs dla Syndykalistów, a na dniach ogłoszony zostanie kolejny.
Samej udało mi się zorganizować i rozstrzygnąć jedno Konkursowo, a w miesiącu styczniu spodziewać możecie się kolejnego. Już 13 stycznia Słowa duże i Małe będą się rocznicować. Wówczas zaprezentuję statystykę pierwszego roku działalności (jeśli mi się uda). Chciałabym również w najbliższym czasie, albo w poście podsumowującym rok zamieścić ranking książek według mnie the best - wydanych w 2011 roku. Nie wiem jeszcze czy mi się to uda przy okazji standardowego podsumowywania.
Miesiąc grudzień to czas gdy SdiM przekroczyły próg 40 tysięcy odwiedzin (na koniec grudnia było ich około 43700. Do tego blog ma już ponad setkę obserwujących, co bardzo mnie cieszy :) Grudzień to jeden z moich lepszych miesięcy pod względem odwiedzalności (zajrzeliście do mnie prawie 6500 razy). Bardzo Wam za to dziękuję.
Naten nowy miesiąc a zarazem Nowy Rok życzę Wam wszystkiego co najlepsze. Żeby spełniały się Wasze wszystkie marzenia :) Bo w życiu właśnie one ważne są - marzenia :)
To by chyba było na tyle jeśli chodzi o podsumę grudnia :) Ufff wyrobiłam się i to przed północą :)
Gratuluję, 8 książek to i tak według mnie bardzo dobry wynik! :) A tymczasem czekam na podsumowanie roku... No i, szczęśliwego Nowego Roku! :)
OdpowiedzUsuńw tym miesiącu mniej książeczek połknęłaś bo były pierniczki ciastka i ciasteczka :D ale wynik i tak dobry patrząc na to ile roboty było :)
OdpowiedzUsuńGrudzień to rzeczywiście czas mało 'książkowy' ;)
OdpowiedzUsuńAle Twoje wyniki i tak są bardzo dobre! Gratuluję :)
Wow, ja najwyżej dociągam do 3 miesięcznie, więc i grudnia Ci gratuluję ;) A na Nowy Rok życzę wielu wspaniałych książek, które pochłoną Cię bez reszty.
OdpowiedzUsuńSil piękne wyniki w grudniu, a liczba odwiedzin robi wrażenie:)
OdpowiedzUsuńŻyczę dalej samych pozytywnych doświadczeń:)
8 książek to nie najgorszy wynik:)
OdpowiedzUsuńFajne podsumowanie;)
OdpowiedzUsuńOj tam,8 książek to nie jest tak źle. Czasami zdarzają się miesiące,że się trafi jakaś gorsza albo trudniejsza książka, lub gdy po prostu się ma mniejszą ochotę na czytanie.