Poniżej kilka fotek z dzisiejszego dnia, czyli z Targów Książki w Katowicach. Liczba lubi (i promocji) w porównaniu z Krakowem - znikoma. Ale i tak było znacznie lepiej niż rok temu. Myślę, że jeszcze 2-3 lata i na naszych Targach zacznie się dziać :)
Podczas panelu o kobiecej literaturze. Żeby nie było - mowa była o zabawnych rzeczach.... chyba.
Agnieszka Lingas-Łoniewska pędzi na spotkanie z fanami.
Z panią Jolantą Kwiatkowską - podpisywanie jej Przewrotności dobra
Agnieszka Krawczyk i jej Dziewczyna z aniołem
Na stoisku wortalu literackiego Granice z Agnieszką Lingas-Łoniewską (wielkie podpisywanie)
No i już z samą Agą :)
Z Kasią i Raczkiem :)
A tu już takie dwie Agnieszki :)
I "malutka" kolejeczka :)
Czasem jak tak patrzę na relacje targowo/autorski to mam nieodparte wrażenie, że w tym kraju tylko kobiety jeszcze czasem coś czytają, a już na pewno tylko Panie piszą blogi :)
OdpowiedzUsuńOisaj,
OdpowiedzUsuńna spotkaniu blogerów byli też panowie. A na krakowskich targach i panów-pisarzy nie brakuje, więc nie jest tak źle :)
szkoda, że mam za daleko zarówno do Krakowa, jak i Katowic i nie dane jest mi pojawiać się na takich zjazdach
OdpowiedzUsuńmoże w przyszłości to mi się uda :)
Świetne zdjęcia! Widzę, że Targi cieszą się dużym zainteresowaniem. ;)
OdpowiedzUsuńSuper wydarzenie, szkoda, że tak daleko ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne wydarzenie i sympatyczne zdjęcia, a na krakowskich targach juz będę na pewno! :D
OdpowiedzUsuńKochana, dziękuję:))) :*
OdpowiedzUsuńA ja bym chętnie na takie targi się wybrała, gdzie jeszcze nie tak dużo ludzi i pewnie jest dość czasu by zamienić parę słów ze znakomitymi autorkami. :-) W tym roku nie dałam rady, może w przyszłym się uda...
OdpowiedzUsuń