18 października 2011

Chorwacja… kraina rakiją i lawendą stojąca… („Chorwackie wybrzeże i wyspy” praca zbiorowa)


„Chorwackie wybrzeże i wyspy” praca zbiorowa
wyd. Bezdroża
rok: 2011 (wydanie drugie)
str. 252
Ocena: 5/6



Tegoroczny urlop zaliczyć muszę do najlepszych wypadów w całym moim życiu. Na moją opinię wpływ miało kilka czynników. Przede wszystkim o wysokiej nocie tych wakacji zadecydowali ludzie, z którymi je spędziłam. Moje najlepsze przyjaciółki, ich rodziny, moja rodzina. Układ idealny. Przypuszczalnie wspaniale byłoby w każdym miejscu na ziemi. My wybraliśmy jednak Chorwację, a dokładnie północną Dalmację i jedno z największych miast – Zadar. I był to strzał w dziesiątkę. Piękne było wszystko – krystaliczna woda, rzymskie zabytki, urokliwe uliczki. W jednej chwili człowiek mógł patrzeć na błękitną toń wody a chwilę później, odwracając głowę zaledwie o kilka centymetrów, wpatrywał się w szczyty gór, które skutecznie zatrzymywały wszystkie chmury, a wraz z nimi opady deszczu i ochłodzenie. Żyć nie umierać. Dziś już wiem, że przyszłoroczne wakacje z pewnością spędzę w Chorwacji. Bo… zakochałam się w tym kraju.

Z wielką radością przyjęłam więc w me skromne progi przewodnik po Chorwacji. Przewodnik czytać zaczęłam jeszcze na poczcie. Buzia uśmiechała mi się przez całą drogę do domu a mijający mnie przechodnie jakoś dziwnie na mnie spoglądali. W sumie nie ma się im co dziwić, w końcu nie co dzień mija się zaczytaną w przewodniku i nie patrzącą pod nogi i przed siebie kobietę. Ale do rzeczy.

Na ponad dwustu pięćdziesięciu stronach redakcja przewodnika zachęca nas do natychmiastowej podróży do tego słonecznego kraju (mnie długo przekonywać nie musi J). Po kilku słowach wstępu przedstawione zostają czytelnikowi (potencjalnemu turyście) hity Chorwacji, czyli to, co każdy szanujący się turysta o tym kraju wiedzieć powinien. Autorzy zachęcają na przykład do zakupu… płyty z chorwacką muzyką. Jest to jedna z nielicznych chorwackich „atrakcji”, którą odradzam całym sercem. Jak dla mnie muzyka jest zbyt drażniąca i szybciej dałabym taki „prezent” największemu wrogowi niż samej sobie. Zresztą, wystarczy wybrać się na jakikolwiek rejs by dowiedzieć się jak to jest, z tą „ichniejszą” muzyką.

Dalsza część przewodnika składa się z trzech zasadniczych części. Pierwsza z nich zawiera informację praktyczne, dotyczące podróży do Chorwacji. Autorzy radzą jak przygotować się do podróży, o jakich formalnościach należy pamiętać i kiedy warto do wspomnianego kraju się wybrać. Prócz tego w rozdziale tym zawarto również informacje na temat tego jak dostać się nad Adriatyk, jak się w kraju tysiąca wysp przemieszczać, co robić, gdzie nocować i co jeść. To oczywiście tak pokrótce J.

Rozdział drugi zawiera informacje kulturowo-krajoznawcze. I tak podczas jego lektury dowiemy się wszystkiego o chorwackim klimacie oraz przyrodzie a także społeczeństwie, religii i języku. Turysta szczególną uwagę zwrócić powinien na podrozdział „Święta i festiwale”, dzięki któremu dowiedzieć się można kiedy Chorwaci świętują i kiedy się bawią. Szczególną uwagę zwrócić należy na wspomniane „święta”, podczas których wiele atrakcji jest wyłączonych z użytkowania. Są oczywiście i zalety chorwackich świąt. Miejscowa ludność robi sobie przerwę i wyjeżdża, miasta pustoszeją i można spokojnie pozwiedzać.

Ostatni, trzeci rozdział, zawiera szczegółowe opisy opatrzone wieloma pięknymi ilustracjami. Autorzy przedstawiają tu wszystkie ważniejsze miejsca, które należy odwiedzić, zwiedzić i zapamiętać. Rozdział wzbogacony został szczegółowymi opisami i mapkami, które na pewno przydadzą się podczas zwiedzania.

Dziś już wiem, że przewodnik „Chorwackie wybrzeże i wyspy” zdecydowanie znajdzie się w mojej przyszłorocznej podróży nad Adriatyk. Dzięki niemu, moje wakacje staną się pełniejsze i pewniejsze, bo na pewno nie przegapię tego, co powinnam zobaczyć. Choć tegoroczny urlop uważam za wspaniały, teraz już wiem, że gdybym miała ze sobą posiadany ten przewodnik, zobaczyłabym dużo więcej a co za tym idzie miałabym jeszcze więcej wspaniałych wspomnień. Do przeczytania zachęcam wszystkich, którzy pragną zwiedzić malowniczą Chorwację lub, po prostu, chcą się więcej dowiedzieć o tym intrygującym kraju J.

Za książkę dziękuję redakcji portalu Sztukateria oraz Wydawnictwu Bezdroża

1 komentarz: