10 czerwca 2011

Stosik czerwcowy trzeci

Tak tak. Mam wam do zaprezentowania kolejną kupeczkę książeczek. Ocieram pot z czoła i prę do przodu. Przeczytam je wszystkie! A co :)

Tym razem odstąpię od tradycji i rozpocznę prezentację moich zdobyczy od dołu :)
1. "Powołanie" P.C. Cast - do recenzji od Wydawnictwa Mira. Jest to druga część serii, pierwszą, Przepowiednie, recenzowałam jakiś czas temu, moją opinię przeczytacie tutaj :)
2. "Dogonić rozwiane marzenia" Elizabeth Flock - do recenzji od Miry. Bardzo dziękuje Pani Monice, również za dodatkowe romanse :)
3. "Zasada nieoznaczoności" Andrzej Andrysiak - do recenzji od Wydawnictwa Prozami. Dzięki, dzięki, dzięki :)
4. "Cieszę się twoim szczęściem" Lucinda Rosenfeld - jak wyżej :)
5. "Czekając na Kolumba" Thomas Trofimuk - jak wyżej :)
6. "Mała Garbo" Bodo Kirchhoff - do recenzji od Dużego Ka. Recenzja w pierwszej kolejności ukaże się na portalu Duże Ka :)
7. "Kobieta w klatce" Jussi Adler-Olsen - to taka miła niespodziewanka :)

To tyle na dziś. W weekend nie spodziewam się żadnych książkowych ekscesów :P (Znaczy się nowych nabytków). Dziś kończę czytanie Piskama, Jutro Trans, w niedziele.. czort wie. W niedziele postaram się spełnić prośby i odkryć przed Wami kilka moich tajemnic :) Póki co... cieszcie oczy moimi nabytkami :)

15 komentarzy:

  1. Czy Ty chcesz mnie wprowadzić w kompleksy ;)

    Cieszę oczy Twoim nabytkiem,jednocześnie popełniam grzech zazdrości ;)
    Super stosik.

    OdpowiedzUsuń
  2. Już masz Powołanie? O kurczątko, ja nawet I części nie czytałam xD Ksiązki to Twoje powołanie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. no całkiem możliwe... gdybym mogła czytałabym non stop :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajniutki stos. Gratuluję i życzę przyjemnego weekendu:)). Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow.. robi wrażenie. Faktycznie kompleksów można się nabawić ;)
    Miłej lektury :)
    Pozdrawiam,
    Kass

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny stosik :) Miłego czytania :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne nabytki :)
    Życzę udanego czytania :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Miło się patrzy ;) Zazdroszczę książki Cast ;p

    OdpowiedzUsuń
  9. Powołanie planuję zacząć jutro lub w niedzielę. Zobaczę kiedy goście sobie pójdą ;D

    Reszty książek nie znam i czekam na recenzję ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. widzę ,że podobnie jak ja toniesz w książkach, książeczkach ,stosach , stosiskach i im bardziej cię przygniatają tym bardziej się cieszysz nie patrząc na rosnące zaległości w wydawnictwach :D mimo wszystko świetnym jest uczucie gdy listonosz puka do drzwi prawda?:-)

    OdpowiedzUsuń
  11. ja raczej wcześnie "Powołania" nie zacznę. Niestety mam na tapecie kilka książek z krótkim terminem przydatności do spożycia. Niezmiernie się cieszę, że zaczął się weekend. W końcu nieco nadrobię, uporządkuje sprawy które od jakiegoś czasu zalegają. Mam na myśli przede wszystkim bookowe sprawy ofkorz. To pierwszy mój wolny weekend od 3 tygodni. W poprzednie pracowałam i przyznam szczerze, że jestem wypompowana. Dziękuje bozi że mam małża ( Artura (Rico)), który tak wiele dla mnie robi. Tak się stara.

    @ dm1994 oczywiście że to genialne uczucie gdy listonosz puka.. a jak. Ale ostatnio bawi mnie to mniej (to pukanie). Wolę żeby sobie odpoczął i spokój. Wydawnictwa staram się rozdzielać po równo, by nikogo za bardzo nie dyskryminować. Są jednak zawsze jakieś priorytety, których trzymać się niestety muszę...

    Liczę jednak, że uda mi się z wszystkiego wywiązać. Na szczęście kocham czytać, a jeszcze bardziej kocham pisać :)

    OdpowiedzUsuń
  12. stosiki książek zawsze cieszą oko, czym większy tym lepszy :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny stosik:) Ja tez wczoraj dostałam paczuszke od Miry-bardzo sie ciesze:)
    Przyznam,że niektórych ksiazek zazdroszcze:)

    Mnie tez ciesz pukanie listonosza-zwłaszcza jak ksiażki przynosi:)tylko ostatnio cos czesto do mnie przychodzi.Ech nie wiem kiedy to wszystko przeczytam:P

    OdpowiedzUsuń
  14. i tym samym mąż znowu będzie chodził przez najbliższy tydzień głodny... Facet wszystkie włosy z głowy wkrótce wyrwie...:P

    OdpowiedzUsuń
  15. Ojojoj, kolejny taki apetyczny stos? Zdecydowanie wpędzasz w kompleksy, a jednocześnie kusisz :) Nie potrafię przestać się przyglądać tym książkom, a one tak do mnie wołają i wołają... ;)

    OdpowiedzUsuń