Ktoś zauważył? Troszkę na blogu pozmieniałam. Podoba się? Jakieś opinie? Liczę że linczu nie będzie... ale oczywiście czekam na wasze, konstruktywne, zdanie.
A teraz coś ekstra. Jutro wysyłam paczuszkę... z wymianki...wiecie, tą, jak jej tam, Z książką przy kominku :) Paczuszka poleci daleko... no może nie aż tak daleko jak może być daleko, ale kilkaset kilometrów jest :) Przyznam szczerze, że wybór książek nastręczył mi całkiem sporą zagwozdkę. Od początku miałam wybraną jedną pozycję a pozostałe miałam dobrać z czasem. Zajrzałam do maila z informacjami o osobie, która otrzyma przesyłkę i... zdębiałam. Czemu mi się wydawało, że ona lubi TO, a nie to co mi się wydawało? Przecież... JA NIC TAKIEGO NIE POSIADAM!!! No i dlatego paczka wychodzi w ostatniej chwili a nie miesiąc temu :( Przepraszam. Myślę jednak, że nie wybrałam tak tragicznie. Jest jakaś przygoda, jakaś historia... horror? No nie wiem, może też coś jest... zobaczymy :) Ktoś może się domyśla, że to dla niego?
Oto moja jutrzejsza przesyłka :)
Nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku... Nawet najdłuższa książka zaczyna się od pierwszego słowa...
Ja, ja, ja! Zauważyłam:-)
OdpowiedzUsuńWidzę, że listopad skłania do zmian :)
OdpowiedzUsuńChoć kolory nie należą do moich ulubionych, to nie mam problemu z przeczytaniem wpisu czy jeż kolumn bocznych, więc zmiana jest OK :)
Trzymam kciuki za to, by paczka przypadła do gustu adresatowi :)
PS. Zapomniałam napisać, że podoba. Czytelniej, przejrzyściej, oczy się nie męczą, no miód, malina :-) A przy tym dalej w "Twoim stylu" :-)
OdpowiedzUsuńTeraz bardziej mi się podoba, jest jaśniej i lepiej się czyta posty :).
OdpowiedzUsuńA paczuszka wygląda baaardzo smakowicie.
moje czekoladki.......
OdpowiedzUsuńPiękniście tu po zmianach
OdpowiedzUsuńŚlicznie lawendowo...cała Sylwia:)))
OdpowiedzUsuńZmiany, zmiany :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się, ale poprzednie tło również mi się podobało, ja w ogóle wybredna nie jestem ;)
Paczuszka smakowita :)
też chcę Milkę!
OdpowiedzUsuńale to była moja czekoladka, siłą wydarta z moich rączek... a już oczka mi się świeciły, że sobie ją wszamam. To jest prezent dla tajemniczej blogerki; te słowa sprawiły, że mój świat legł w ruinach i już nigdy nic nie będzie takie samo - ciemność i marności
OdpowiedzUsuńMilka! Gorąca czekolada! Princessa! Mniammm... Co do zmian, to wszystko mi się podoba, prócz jednego... A mianowicie: czcionka podtytułu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
dziękuję za wskazówki i miłe słowa. Liczę że nowa odsłona sprawi, że będzie Wam ze mną jeszcze milej.
OdpowiedzUsuńAgi czyli poza Milką nic więcej ci do szczęścia nie potrzeba?
Artur... ty pożeraczu słodyczy, ty się lepiej przyznaj ile z tej paczki już wszamałeś...
Kochaniutka paczuszka dotarła, ale mi sprawiła radość, Wodny Labirynt chciałam miec i to bardzo, więc ciesze sie bardzo, pozostałe dwie tez zapowiadają się interesująco. Pozdrawiam i ściskam mocno
OdpowiedzUsuń