31 lipca 2012

Ociupinka Chorwacji

Żeby Wam nie było przykro, że ja tu się wyleguję, i nic, ani me, ani be, to postanowiłam wstawić posta wakacyjnego. Ociupinkę. Takiego Chorwackiego :) Poniżej kilka fotek, może któreś z Was, dzięki mnie, zdecyduje się na wyjazd do tej pięknej krainy?


Jeden z pierwszych dni, widok z naszego tarasu.. no i oczywiście moje paluszki :)
Widok na Rogoznice by night :) Oczywiście z naszego tarasu :)













Wycieczka do Splitu i jeden z wielu kotów, które tam spotkaliśmy :) (poza kotami niewiele było w Splicie do zobaczenia...)
I ja...

Dodam tylko, że net jest (wykupiony) i działa szybko... jeśli to ja chcę coś zobaczyć. Ale wstawianie czegokolwiek... woła o pomstę do nieba...

4 komentarze:

  1. Ach, pozazdrościć... Ale może za 2-3 lata pozwolimy sobie z rodzinką na wyjazd do tegoż kraju :)...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ bym się tam teraz chętnie znalazła. Piękne krajobrazy i świeże owoce morza to kwintesencja udanych wakacji jak dla mnie, a w Chorwacji i jednych i drugich nie brakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie nie trzeba zachęcać, byłam raz, chcę ponownie :) Jak sprawdziłam macie też stamtąd blisko do Szybeniku, tam jest kilka wartym zobaczenia zabytków. Mnie tym razem marzy się Dubrownik :)

    OdpowiedzUsuń