28 czerwca 2013

Zgodnie z procedurą („Instrukcja 0066” Krzysztof Koziołek)

wyd. Manufaktura Tekstów
rok: 2012
str. 366
Ocena: 4,5/6



Człowiek przez całe życie walczy z tym, jak jest postrzegany przez otoczenie. Stara się, pracuje nad swoją osobowością, eliminuje wady i szlifuje zalety. Opinia innych niejednokrotnie jest ważniejsza, niż to, jak jednostka postrzega samą siebie. Dąży się więc, szczebelek po szczebelku, do doskonałości. Taka niestety jest rzeczywistość i trudno z nią walczyć. Niejednokrotnie jednak okazuje się, że długoletnie próby trzymania fasonu spełzają na niczym w ciągu jednego dnia, godziny, minuty... chwili. Teraz jest się na szczycie, moment później leży się na łopatkach bez sił, by się podnieść. 



Instrukcję 0066 czyta się bardzo płynnie, choć miejscami opisy procesów mogą czytelnika przytłoczyć. Autor przytacza całe mowy, uzasadnienia, zeznania. W ten sposób umożliwia przeniesienie się na salę sądową i postawienie się w roli oskarżonego. Niestety w historii pominięte zostały niektóre szczegóły (na przykład kwota odszkodowania wypłaconego Szafranowi), co może odrobinę denerwować i niepokoić. Bo skoro chce się przedstawić sprawę rzetelnie, to chyba powinno się to zrobić od A do Z, bez pomijania Ą, Ć, Ę, Ł, Ń, Ó, Ś, Ź czy Ż, prawda?

Mnie osobiście niepokoi odrobinę okładka, która przez dłuży czas zniechęcała mnie do lektury. Ile razy sięgałam po powieść Koziołka, tyle też odkładałam ją na bok. W końcu się jednak przełamałam, a gdy już to zrobiłam – powieść mnie wciągnęła. Teraz z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć jedno – szczerze polecam i zachęcam do lektury. Osobiście nie mogę się już doczekać kolejnych powieści tego autora. 

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wortalu Granice
Baza recenzji Syndykatu ZwB

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz