Spieszę z informacją, że szanownemu jury (w którym w tym miesiącu nie miałam przyjemności zasiadać) udało się rozwiązać kolejny konkurs Syndykatu Zbrodni w Bibliotece - tym razem był to konkurs na recenzje powieści kryminalnych itp. z Wydawnictwa Czarna Owca.
Wyniki znajdziecie TU
Chciałabym Was przy okazji zachęcić (wszystkich) do przyłączania się do Syndykatu. W ostatnich dniach liczba członków przekroczyła 100. W zasadzie zbliżamy się do liczby 110. Tak więc liczba Syndykalistów rośnie w zastraszającym tempie. Bardzo mi się to podoba. Liczę, że obecnym członkom naszej grupy uczestnictwo w przedsięwzięciu również przypadło do gustu. Oczywiście bywają różne sytuacje, nie zawsze wszystko jest po Waszej, albo po Naszej myśli, wydaje mi się jednak, że bilans zawsze jest dodatni. Nikt nikogo do niczego nie zmusza, są setki nagród w każdym miesiącu, egzemplarze recenzenckie wędrują do różnych osób - nikt nikomu nic nie wciska na siłę.
Zachęcam więc niezdecydowanych by się dołączyli.
Wystarczy napisać maila na adres syndykat@zbrodniawbibliotece.pl
A o Syndykacie można więcej poczytać TU :)
ze swojej strony również zachęcam do przyłączenia się do SZwB ^^
OdpowiedzUsuńA ja jestem w szoku ilu nas jest. Do tej pory często dostawałam mail z tym, że mało nas w konkursach, że się nie staramy itd. Myślałam, że jest nas sporo mniej. Ale z drugiej strony, jeśli ze 110 syndykalistów tylko troje wzięło udział w konkursie na spotkanie autorskie, to może rzeczywiście jacyś leniwi jesteśmy. Albo wszyscy z wiosek oddalonych od większych miast...? :)
OdpowiedzUsuńsprawozdanie można było napisać z jakiegokolwiek spotkania. Nawet internetowego czy idealnego - wymarzonego :)
UsuńJa dołączyłam wczoraj :)
OdpowiedzUsuńZaczynam się odnajdywać w serwisie i poznaję blogi syndykalistów :)
Na swoim blogu na razie oznaczyłam 6 recenzji...
Ja osobiście potwierdzam, że decyzja o dołączeniu do grona Syndykalistów była moim strzałem w dziesiątkę! Nawet udało mi się właśnie teraz wygrać nagrodę, za co bardzo dziękuję szanownemu jury :) Niesamowicie mobilizuje to do dalszej pracy.
OdpowiedzUsuńDla mnie dotąd najmilsze było otrzymanie od Syndykatu książki Operacja Seegrund duetu Volker Klüpfel i Michael Kobr. Sil wie dlaczego ;) Dziękuję za pomysł stworzenia tej grupy
OdpowiedzUsuńWłaśnie widziałam, że jeden laureat (chyba właśnie Oisaj) opisał swoje wymarzone spotkanie, ale niestety nie doczytałam w instrukcji konkursu, że i takie można, i przegapiłam okazję.
OdpowiedzUsuń