3 grudnia 2011

Podsumowanie miesiąca - listopad 2011 i Syndykat :)

Od kilku dni za oknami (no może niezupełnie), w sercach i umysłach mamy grudzień. Rozpoczęcie nowego miesiąca zawsze (przynajmniej w moim wypadku) wiąże się z podsumowaniem tego, co miało miejsce w miesiącu wcześniejszym. I tak, na wstępie muszę się pochwalić i przypomnieć o zorganizowanym przeze mnie i przez Zbrodnie w Bibliotece Syndykacie :) Wielu z Was już do niego przystąpiło, liczę jednak, że nasze grono będzie rosło w członków i siłę z każdym dniem, a co za tym idzie, że będziecie informować swoich znajomych i przekonywać ich, że do Syndykatu warto się dołączyć. Oferujemy współpracę na zasadzie wzajemnej reklamy. Wspólnie budujemy mega bazę recenzji literatury kryminalnej. Będziemy się bawić, szaleć, wybierać i wygrywać książki. Sam SZwB nie oferuje książek do recenzji, ale z tym chyba większość z nas nie ma problemów (w sensie z ilością recenzowanych książek) :) Zresztą nigdy nic nie wiadomo :) Jeśli chcecie poczytać coś więcej na temat Syndykatu zapraszam Was do tego posta. Dodatkowo powiem, że już na dniach powinna pojawić się podstrona na stronie Zbrodni poświęcona SZwB, blogerom którzy do niego przystąpili i ich recenzjom :) Jeśli chcecie się zgłosić, proszę o przesłanie maila z informacją o chęci, nazwą bloga, adresem bloga i swoimi danymi na skrzynkę syndykat@zbrodniawbibliotece.pl :)

A teraz przejdźmy już do samego, dość marnego muszę przyznać, podsumowania :P


Liczba przeczytanych książek: 12,5 (Dziś mam w planach skończyć "Tunel" Gary'ego Bravera którą w całości zaliczę do grudnia, więc ta połówka jedynie formalnie :)) 
Jest więc całe 5 książek mniej niż w październiku, ale listopad był bardziej pracowity dla mnie pod innymi względami (np. praca, Targi czy kilka dni poświęconych na przygotowanie zakładek w akcji Z książką przy kominku.

Liczba przeczytanych stron: 3978 (to mniej o 1364 niż we listopadzie, czyli liczbą książek by się zgadzało. Boli mnie troszkę, że tak mi topornie szło teraz czytanie ale... no cóż, tak bywa...)

Liczba otrzymanych książek do recenzji: 13 (więc spadek o 1 - ufff :) )

Liczba zakupionych książek:  18 (tak wiem... szok. No ale były Targi w Krakowie, było taaaniooo :P No i zakupiłam najnowszą książkę Agnieszki Lingas-Łoniewskiej "Zakład o miłość". W sumie ją powinnam liczyć jak trzy pozycje tak mi się podobała :) )


Liczba książek z wymiany: 0

Liczba książek wygranych: 0 (zasadniczo za udział w Złotej Zakładce mam otrzymać nagrodę ale... nic jeszcze nie dotarło.. wciąż... :( )

Liczba książek otrzymanych (prezenty itp.): 6

Liczba rozpoczętych współprac: 1 - choć to raczej przewodzenie, bo mówię o Syndykacie :)

Książki które mnie urzekły:
„Powiedz prawdę” Sophie Hannah
„Dziecko niczyje” Michael Seed
„13 godzina” Richard Doetsch
„Pasja smaku” Gordon Ramsay
„Bezgrzeszna” Gail Carriger

Książki które mnie zawiodły:
„Puszka Pandory” Kornelia Romanowska
Choć... to może trochę na wyrost, że się zawiodłam...

No i to w sumie byłoby na tyle. Wspomnę jeszcze, że w miesiącu listopadzie miałam ponad 4 tysiące wyświetleń mojego bloga. Bardzo mnie to ucieszyło. Może, jak się uda, w grudniu przekroczę 40 tysięcy odwiedzających :) Jeśli uda się to przed końcem roku... w zasadzie przed świętami, to na pewno w tym roku możecie spodziewać się jeszcze jakiegoś konkursu na moim skromnym blogu :)
Poniżej prezentuję twór mojego męża, mój własny logotyp :) 
Oficjalnie więc ogłaszam wymianę obrazka :)

9 komentarzy:

  1. Logotyp ciekawy, a mniejszą ilością przeczytanych książek się nie martw ;) Czasami jest lepiej, a czasami gorzej, jednak najważniejsze, że wciąż czytamy :D

    OdpowiedzUsuń
  2. statystyki i tak masz imponujące ;-) wypadam przy Tobie zdecydowanie gorzej. chyba zacznę sobie też robić takie zestawienia. to działa bardzo motywująco...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale fajny logotyp!

    Statystyka zacna moja droga ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. u mnie jak widać statystyka działa raczej... demotywująco :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda, że "Puszka Pandory" cię zawiodła, bo tytuł mnie zaintrygował. W każdym bądź razie imponujące statystyki. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. zgadzam się z Leną, że najważniejsze iż nadal czytamy i to znacznie ponad normę :D :)

    podoba mi się logotyp :)

    OdpowiedzUsuń
  7. dokładnie dokładnie nadrabiacie to co ja zaniżam :D

    OdpowiedzUsuń
  8. jakiś taki krwisty ten logotyp
    u mnie niema co robić miesięcznych podsumowań może półroczne zaplanuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kochany mąż wspiera żonę we wszystkim, co robi :)) Gratuluję statystyk i pocieszam - w grudniu pewnie będzie jeszcze lepiej niż w październiku!

    OdpowiedzUsuń