11 sierpnia 2014

Niebezpieczna gra ("Ostateczny cel” Alex Kava)

„Ostateczny cel” Alex Kava
wyd. Harlequin Mira
rok: 2014
str. 366
Ocena: 4,5/6


Nikt nie zna nas lepiej, niż my sami. Przynajmniej w teorii. Co jednak, gdy okazuje się, że jesteśmy w błędzie, że są na świecie ludzie, wiedzący o nas i o naszych upodobaniach więcej, niż nam się wydawało. Jakby to było, gdyby ktoś któregoś dnia opowiedział o nas i okazałoby się, że wielu z faktów, na które zwrócił uwagę, nie byliśmy świadomi? Czy bardziej bylibyśmy zdziwieni, czy może jednak przerażeni? Czy taki dociekliwy obserwator to bardzo bliski przyjaciel, czy może… największy wróg?

Od miesiąca agentka FBI Margaret O’Dell wraz ze swoim wiernym towarzyszem, partnerem (oczywiście tylko służbowym) R.J. Tully’m przemierza kraj w poszukiwaniu. No właśnie… chyba wiatru w polu. Kiedy kilka tygodni wcześniej spłonął jej dom, nie spodziewała się, że na kuchennym blacie zrujnowanej kuchni znajdzie tajemniczą mapę. A jednak. Autostradowy morderca postanowił, że to właśnie ona jest godna poznać szczegółowo jego dzieło. Z każdym kolejnym dniem poszukiwań miejsca przez niego wyrysowanego, Maggie coraz bardziej się zniechęcała. Czy w ogóle jest w stanie odszukać postój dla ciężarówek, który przedstawiała mapka? Mało prawdopodobne. Niespodziewanie, podczas podróży agenci dostają wezwanie do Sioux City w stanie Iowa, gdzie pracownicy budowlani, podczas rozbiórki starej farmy, natknęli się najprawdopodobniej na ludzkie szczątki. Farma znajduje się nieopodal autostrady I-29, zachodzi więc podejrzenie, że znalezisko może mieć ścisły związek z poszukiwanym przez nich miejscem pochówku ofiar seryjnego mordercy. Czy tak faktycznie będzie? Czy Maggie i Tully’emu uda się rozwikłać tę sprawę? Kto jest rzeczywistym celem mordercy? Czemu za każdym razem zabija inaczej? I czemu na każdym kroku podsyła Maggie kolejne wskazówki? By się tego dowiedzieć, koniecznie należy sięgnąć po najnowszą powieść jednej z najlepszych autorek thrillerów, Alex Kavy.

W Kavie zaczytuję się i uwielbiam ją od… sama już nie pamiętam od kiedy. Ale od bardzo, bardzo dawna. I choć ostatnie jej książki są zdecydowanie krótsze, niż te z początku serii o Margaret O’Dell, to i tak jestem pod ich wrażeniem (choć jednak nie narzekałabym, gdyby powieść była dłuższa). Kava pisze w tak niesamowity sposób, że człowiek nawet nie wie, kiedy żywcem zostaje przeniesiony w miejsce gdzie toczy się akcja, i do tego wcielony zostaje w postać głównej bohaterki. Bycie Maggie nie jest proste – kobieta wlecze za sobą bagaż przerażających doświadczeń. Mało sypia. Nie potrafi nawiązać stałego związku. Praca zmusza ją do ciągłego przemieszczania się. Gdy jest w drodze – tęskni za domem i najbliższymi jej istotami – dwoma psami. Gdy jest w domu, dręczą ją demony przeszłości. Teraz do tego wszystkiego dochodzi zasadniczy brak posiadania tego jednego, jedynego miejsca na świecie, bo ktoś spalił jej bezpieczną przystań. Wydawałoby się więc, że próba utożsamienia się z nią, jako bohaterką, będzie ponad siły czytelnika. A jednak, dzięki autorce, nie ma z tym większego kłopotu. Na uwagę zasługuje również sama konstrukcja akcji – w zasadzie nie ma się kiedy nudzić, ciągle się coś dzieje, bohaterowie odkrywają nowe fakty, zyskują nowy punkt widzenia na sprawę.


W Ostatecznym celu odrobinę kulał wybór seryjnego mordercy. Zasadniczo już w ciągu kilkunastu pierwszych stron powieści można zorientować się, kto nim może być. Mój pierwszy i jedyny strzał, był strzałem w dziesiątkę. Z jednej strony ucieszyłam się, że udało mi się tak szybko znaleźć najważniejszy czarny charakter powieści, z drugiej zawiodłam, bo to raczej oznaczało, że autorka marnie go ukryła, a nie, że ja tak wybitnie dedukuję. Szkoda. No ale, nie wszystko może być wspaniałe i idealne. Łyżka dziegciu w miodzie nie zaszkodzi. Ostateczny cel oceniam dobrze i mam nadzieję, że będzie mi dane przeczytać kolejne powieści autorstwa Alex Kavy, w szczególności te z serii o Maggie O’Dell. Powieść polecam, warto ją przeczytać, nawet jeśli wcześniej nie czytało się tej serii.

Sil

Baza recenzji Syndykaty ZwB

1 komentarz:

  1. Już dawno czytałam coś Alex Kavy. Chyba muszę zajrzeć :)
    http://zakurzone-stronice.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń