4 maja 2011

…dziś ja Tobie, jutro Ty mnie…



„Kto zabił Inmaculadę de Silva?” Marina Mayoral
wyd. Muza
rok: 2011
str. 165
Ocena: 4/6



Do książki tej podchodziłam z pewną dozą nieśmiałości i niepewności. Dlaczego? Przede wszystkim z powodu opowiadanej w niej historii. Prawdziwej historii. Innym powodem były liczne recenzje tej książki, które pojawiły się w sieci ostatnimi czasy. Jedne lepsze, inne nieco mniej. Nadszedł jednak dzień, w którym postanowiłam sięgnąć po tę pozycję. Mimo wszystko, albo raczej „bo tak”. I bynajmniej - nie żałuję.

Powieść Mariny Mayoral, czyli tak naprawdę Etelvina’ty de Silva to dość nietypowa książka. Można by się nawet pokusić o stwierdzenie, że nie jest to typowa powieść, raczej swoisty pamiętnik, rodzaj zapisania historii rodziny, odkrycia prawdy, poprzez dogłębny wywiad z jeszcze żyjącymi świadkami danych zdarzeń. Etel, jako nastolatka, postanawia zostać pisarką, zaczyna więc od spisania burzliwej historii swej rodziny. W skutek zbiegu wypadków, poznanych osób i zasłyszanych opinii, postanawia rozpocząć od wyjaśnienia największej tajemnicy, mającej swe korzenie w czasach, w których przyszło żyć Adzie, czyli Inmaculadzie de Silva i Antonowi del Canote. Pewnego ranka w posiadłości La Brania rozlegają się liczne strzały. Chwila ciszy – i kolejne dwa strzały. Na patio znaleziono dwa ciała, nietrudno domyślić się, że Ady i Antona. Wokół nich dziesiątki żandarmów z bronią w ręku. A na czele sam Komendant. Co się tak naprawdę wydarzyło? Co Anton, najsłynniejszy partyzant tamtych czasów, przyrównywany do Zorro, robił na terenie rodziny de Silva? Przyszedł grabić czy szukać schronienia? A może miał ku temu jeszcze inne powody? Co robiła tam Inmaculada? Kto kogo zabił? Kto zginął pierwszy? Dlaczego doszło do takiej tragedii? To nie wszystkie pytania, jakie będziecie sobie zadawać podczas tej zdumiewającej lektury. Czy na wszystkie znajdziecie odpowiedź? Musicie przekonać się sami J.

Autorka posiada niespotykaną na szerszą skalę zdolność do czarowania. Mnie przynajmniej oczarowała. Nie wiem jak udało jej się tego dokonać, ale sprawiła, że czytałam książkę cała podenerwowana, na każdej stronie poszukując klucza do rozwikłania zagadki. Niezwykle plastyczny język sprawił, że wprost przeniosłam się w czasy Ady, gdy nikt nie był bezpieczny, gdy każda decyzja powodować mogła zaliczenie do niewłaściwej grupy obywateli, a to z kolei powodowało rychłe pojmanie przez żandarmów i niemal pewną śmierć.

Książkę śmiało mogę polecić chyba wszystkim. I wielbicielom opisów prawdziwych wydarzeń, i miłośnikom romansów, i rozmiłowanym w powieściach kryminalnych. Bo to taka właśnie powieść, łącząca w sobie niezliczone wątki, prowadzące (lub nie), do rozwikłania niezwykłej, wstrząsającej, prawdziwej historii.

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Muza

10 komentarzy:

  1. Haha, coś idealnego dla mnie: Trochę kryminału + romans!
    Zachęciłaś mnie recenzją, więc chętnie przeczytam :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne okładka i treść wnioskując z twojej recenzji również mega przyjemna literacko :)
    Chyba nie będę się dalej wzbraniać tej pani z ślicznym czerwonym kwiatem ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna recenzja interesującej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. W takim razie dlaczego tylko czwóreczka? :)

    Bardzo dobrze mi się ją czytało - zgadzam się, że to bardzo ciekawe połączenie kilku gatunków. Dla każdego coś miłego.

    OdpowiedzUsuń
  5. tylko 4 to aż 4 :) 4 to książka dobra. 5 i 6 to oceny dla książek super i wstrząsających :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Skoro tę książkę można polecić wszystkim, to i ja z przyjemnością po nią sięgnę:))
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Książki gdzie jest do rozwikłania jakaś wielka rodzinna tajemnica, to moje ulubione. Mam nadzieję, że i tą uda mi się wkrótce przeczytać. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam mieszane uczucia co do tej książki, jakos nie porywa mnie na sam widok, więc nie wiem czy naprawdę jest sens kupować, może przeczekam na bardziej wstrząsająco pozycje :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Okładka piękna, tytuł tajemniczy,a połączenie kryminału z romansem i rodzinną tajemnicą uwielbiam - to coś dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mnie okładka także zachwyca ;)
    Bardzo chętnie przeczyta bo zachęciłaś mnie do tej książki.
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń