"Cierpliwość diabła" Maxime Chattam
wyd. Sonia Draga
rok: 2015
str. 448
Ocena: 4,5/6
Broken stones, broken lightning
This house of doubt is all we know
Chasing down the silver linings
Of wounded minds and wounded souls 1)
This house of doubt is all we know
Chasing down the silver linings
Of wounded minds and wounded souls 1)
Szukasz domu. Chcesz znaleźć swoje miejsce na ziemi. Plączesz się,
tracisz orientację w terenie, nie wiesz, co ze sobą zrobić. Wewnętrznie
szalejesz, wpadasz w obłęd, bo wciąż jest nie tak, jak być powinno.
Potrzebujesz zmiany i to natychmiastowej. Powrotu do momentu, w którym wszystko
było jak należy. Ktoś pilnie musi ci wskazać drogę do domu.
Porucznik Ludivine Vancker w ubiegłym roku przeżyła nie małą traumę.
Śledztwo, które prowadziła wraz ze swoim zespołem doprowadziło do śmierci wielu
jego członków. Lulu czuła, że jedynym sposobem na poradzenie sobie z tą traumą
jest praca. Jeszcze więcej pracy. Dokształcała się więc, jak tylko mogła.
Kryminologia, psychologia - a to dopiero początek. Wszystko by jak najszybciej
wyciągać wnioski i łapać przestępców, których - o dziwo, ostatnio było jak na
receptę. W związku z tym Ludivine potwornie się nudziła, a to z kolei
doprowadzało ją na skraj jej własnej przepaści. Popełniała błędy, na które
normalnie by sobie nie pozwoliła. Była dopiero wiosna, a już wykorzystała trzy
z pięciu przewinień, na jakie pozwalała sobie rocznie. Aż strach pomyśleć, co
będzie dalej... Na szczęście dla Lulu trafiła się jej akcja, dzięki której
poziom adrenaliny we krwi powinien znacznie wzrosnąć. Niby nic, współpraca z
zespołem antynarkotykowym i przejęcie jednego z transportów. Lepsze to jednak,
niż nic nie robienie. Ludivine i jej partnera przydzielono do przejęcia
zwiadowcy transportu, który ostatecznie okazał się być głównym przewoźnikiem...
Tyle, że w jego pojeździe nie znaleziono ani grama narkotyków, tylko coś o
wiele bardziej przerażającego i, jak się okazuje - cenniejszego. Ludzkie skóry,
których właściciele na pewno nie pozbyli się dobrowolnie. Co skłoniło oprawcę
do ściągania z ludzi skóry? Czy jest szansa, że którąkolwiek z jego ofiar
przeżyła? Co kierowało ludźmi, którzy zgłaszali zapotrzebowanie na taki towar?
Czy to możliwe, by ta zbrodnia była tylko jedną z wielu? Ilu seryjnych
morderców może kryć się tuż za rogiem? By się tego dowiedzieć, koniecznie
należy sięgnąć po jedną z najnowszych powieści Maxime Chattam zatytułowaną
Cierpliwość diabła.
Przyznam, że miałam pewne opory wobec tej powieści, dlatego też nie
sięgnęłam po nią bez zastanowienia zaraz po jej otrzymaniu. Nie ma co ukrywać,
chwilę u mnie poleżała, wzięłam ją na urlop, ale nastawiona byłam raczej na
lekturę raczej mało zobowiązujących powieści. Okazało się jednak, że
Cierpliwość diabła zaczęła do mnie przemawiać. Rozpoczęłam czytanie, ale
obiecałam sobie, że jak mnie nie wciągnie, to odłożę ją do szafy i wrócę do
niej po wakacjach. Na szczęście nie było takiej potrzeby, bo wsiąkłam w nią
zupełnie.
Nie mogę powiedzieć, że powieść mnie zauroczyła. Trudno w tym wypadku
nawet o stwierdzenie, że nie mogłam od niej oderwać wzroku. Wręcz przeciwnie,
ogrom okropieństw, jaki miał miejsce w Cierpliwości diabła przytłaczał w takim
stopniu, że co kilka rozdziałów musiałam odpoczywać od czytania. A potem śniły
mi się koszmary. Jeśli więc ktoś liczy na takie efekty, to zdecydowanie
powinien sięgnąć po tę powieść. Polecam ją również wszystkim fanom serii
Thriller wydawnictwa Sonia Draga. Zdecydowanie warto.
Sil
1)
Dotan - Home II
Baza recenzji Syndykatu ZwB
Chattama przeczytam na pewno! Tylko muszę mieć nastrój na te okropieństwa:)
OdpowiedzUsuń