1 marca 2012

Podsumowanie miesiąca lutego 2012

To będzie raczej ekspres i taki telegraficzny skrót... chyba :P

Wejść w ciągu miesiąca: 7116 (to około 245 wejść dziennie :) )

Liczba przeczytanych książek: 11 
W sumie to 11,5 bo jestem w trakcie Ostatniego Sprawiedliwego ale zaliczę tę książkę już do marca. Jest to spadek w stosunku do stycznia o 1 pozycję, ale... pamiętajmy, że luty ma jedynie 29 dni (i to tylko raz na 4 lata, więc chyba nie ma tragedii) :D Jedna ksiażka zajęła mi 2,63 dnia.  

Liczba przeczytanych stron: 4275 (to mniej o 165 niż w styczniu - ale w końcu miesiąc krótszy więc wychodzi chyba prawie na jedno (no i mam już blisko 100 stron Ostatniego na koncie więc.. :P) Dziennie czytałam 147,4 strony :).  

Liczba otrzymanych książek do recenzji: 17 (jak widać - wzrost. Ale dam radę :) )

Liczba zakupionych książek:  3 (siła wyższa... ale co tam :) )


Liczba książek z wymiany: 

Liczba książek wygranych: 1 (wygrana w konkurs na stronie p. Renaty Górskiej)

Liczba książek otrzymanych (prezenty itp.): 7 (Wszystko od ZwB :) )

Liczba rozpoczętych współprac:

Liczba książek przeczytanych w ramach wyzwania "Z półki": Jestem zrozpaczona. Ale był to kolejny miesiąc z serii "urwanie głowy". Dobrze, że choć statystyki udało mi się jakoś utrzymać. W marcu postaram się zaraz na początku sięgnąć po pozycję z własnej półki

Książki które mnie urzekły:

„Drżenie” Maggie Stiefvater
„Pentagram” Jo Nesbo
„Nigdy i na zawsze” Ann Brashares
„Nie wiem, jak ona to robi” Allison Pearson
„Sprawa Rembrandta” Daniel Silva

Książki które mnie zawiodły:


„Porwanie” Wolf Haas
Ale tylko troszkę się zawiodłam... na co innego się nastawiałam i tyle. 

Powiem szczerze, zastanawiałam się nad sensem podsumowania. W lutym doszłam do wniosku, że podawanie takich statystyk nie jest zbyt miarodajne. Zasadniczo, gdyby wydawcy podawali ile znajduje się znaków na stronie to bylibyśmy w stanie cokolwiek porównywać. A tak? Książki pisane są różną czcionką, wydawane są w różnych formatach... 300 stron nie równa się 300 stronom innej książki. No ale cóż... raczej nie doczekam się takiego podawania informacji o książce, a sama liczyć znaków na stronie nie będę :P hih :)

Aaa, jeszcze nie wspomniałam, że w lutym zorganizowałam Konkursowo 10 z okazji 50 tysięcy odwiedzających. Z tej okazji do akcji przyłączyło się kilka wydawnictw które w sumie ofiarowały kilkadziesiąt książek. Liczę, że pamiętacie o tej zabawie. Na odpowiedzi w konkursie czekam do niedzieli, a codziennie wstawiam posty prezentujące nagrody. Za wypowiedzi pod nimi również będzie można coś wygrać. A może i zrobię losowanie wśród pozostałych uczestników? Zobaczymy. 

1 komentarz:

  1. Gratuluję wyniku :)
    Naprawdę imponujący !
    Życzę, aby w następnym był jeszcze lepiej niż jest :)

    OdpowiedzUsuń