Nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku... Nawet najdłuższa książka zaczyna się od pierwszego słowa...
10 lipca 2011
Konkursowo 3 - wyniki
Jeeeejquuuu i zaś chciałabym nagrodzić was wszystkich. Tak mnie cieszy Wasz odzew, to że wykazaliście się kreatywnością i ujawniliście ją w komentarzach. O to mi właśnie chodziło. Jesteście wielcy. Niestety życie jest podłe i wygrać może tylko jedna osoba. Wiem. Straszne :(
Nim Wam ujawnię, kto wygrał powiem Wam co ja bym zrobiła z taką kasą. Liczę, że mając te 20 tysiaków byłabym już jakoś ustawiona. Byłby dom. Byłby szczęśliwy dzidziuś. Byłby wymarzony samochód. Byłaby biblioteczka z ukochanymi książkami. Mając taką kasę zainwestowałabym w biznes z moimi przyjaciółkami. Nie zdradzę Wam szczegółów, powiem Wam jednak, iż wkrótce ukaże się książka Książka Moja Miłość, do której wraz z nimi napisałam opowiadanie. W nim zdradzamy, jakie mamy marzenia. Zachęcam więc Was do zakupu tej pozycji :)
A teraz, tadaaam... Nagroda niespodzianka wędruje do Aliny, której wypowiedź o BlackBerry i kopiących złoto, diamenty i węgiel krasnoludkach mnie powaliła. Powaliły mnie również kolejne wypowiedzi, ale wówczas doczytałam jeszcze u Aliny:
" A nagrodą jest dwadzieścia tysięcy...?"
No i już kwiczałam... teraz muszę sama wykazać się kreatywnością i zaskoczyć cię nagrodą. Będę się starała. Na adres sylwia.szymkiewicz@gmail.com podeślij proszę adres do wysyłki nagrody.
W Konkursowie nigdy nikt nie jest poszkodowany, prezentuje więc wyróżnienia :)
Niedopisanie - za teksty o mężuś i zaproponowanie podziału. Muszę przyznać, że niemal się skusiłam :D
Bujaczek - za tę czytsą ciężarówkę. Hehe, najważniejsze by książki dobrze podróżowały :)
Sihhinne - za grę dla taty. I zmusiłaś mnie do policzenia ile książek można byłoby za to faktycznie kupić, ile potrzeba byłoby półek :D I tak oto wyszło mi że byłoby to około 570 książek, czyli około 20 80 centymetrowych półek. Nooo kochana. Nowy pokój byłby niezbędny.
Kobaltowa Wrona/Chepcher Jones - za misia, książki, wrony i lepszy świat dla wszystkich.
z głową w książce - za prostotę
cyrysia - za wesołe miasteczko
toska82 - za prozę życia
archer - za kreatywność, kawę i przekupstwo... i zaś, niewiele brakowało :D
kaja_kicia - za piękne marzenia
Matt - za szarą rzeczywistość i bycie rodzynkiem
Przypominam. Jeszcze kilka konkursów i z osób najczęściej wyróżnianych wyłonię extra zwycięzców. Ważne więc, by brać udział. Bo liczy się gonienie króliczka, a nie jego złapanie :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Gratulacje dla zwycięzców...:-)
OdpowiedzUsuńa ty się nie wypowiedziałeś :(
OdpowiedzUsuńGratuluję!
OdpowiedzUsuńGratuluję!
OdpowiedzUsuńOj, z tymi 570 było by ciekawie. Ciężarówką z empiku by mi je przywozili, a co!
Pozdrawiam:)
Gratuluję!
OdpowiedzUsuńA co o książki trzeba dbać ;)
Ojej, dziękuję! A ja byłam pewna, że skusisz się na tę propozycję podziału, to dla mnie wielka niespodzianka, że tego jednak nie zrobiłaś :D. Ale muszę przyznać, że wszyscy mieli naprawdę świetne wypowiedzi, sama się przy nich zaśmiewałam :D.
OdpowiedzUsuńGratuluje:)
OdpowiedzUsuńI czekam na kolejny konkurs:P
:) gratuluje :)
OdpowiedzUsuń