"Moje życie obok" Huntley Fitzpatrick
wyd. Zysk i s-ka
rok: 2016
str. 424
Ocena: 5/6
Od kilku miesięcy chodziła za mną pewna książka. No, może nie
dosłownie "chodziła", ale miałam wielką ochotę na jej przeczytanie.
Starałam się więc z całych sił, by ją zdobyć i w końcu przeczytać. Łatwo nie
było, ale w końcu się udało. Oczywiście jak to zwykle bywa, nie od razu udało
mi się po nią sięgnąć, ale gdy już to zrobiłam – przepadłam.
Samantha Reed od dziesięciu lat ma sąsiadów. Sąsiadów, których nigdy
tak naprawdę nie było dane jej poznać. Gdy rodzina Garrettów wprowadziła się do
domu obok matka od razu zawyrokowała, że będą to najgorsi sąsiedzi jakich można
się spodziewać. I przez lata uważała, że się w tym osądzie nie pomyliła.
Nienawidziła tej rodziny, choć przyczyna tego uczucia w zasadzie nikomu nie
była znana. Faktem jest, że rodzina Garrettów była dość duża i głośna, a przez
kolejne lata to się jeszcze nasilało, bo co ok 3 lata na świat przychodziło
nowy ich członek. Trawa nigdy nie była na czas obstrzyżona, ogródek – zwykle
zaniedbany, podjazd – zawsze zastawiony. To wszystko doprowadzało matkę Samanthy
do szewskiej pasji. Postawiła więc między domami gigantyczny płot, a córkom
surowo zakazała kontaktów z tymi strasznymi ludźmi. Tracy od zawsze ignorowała
to, co matka mówi, ale młodsza córka była bardzo posłuszna. Nie mogła się
jednak powstrzymać i przez lata obserwowała sąsiadów z dachu swojego domu. Gdy
pewnego dnia na dach wdrapał się Jase, dziewczyna niezupełnie wiedziała co z
tym fantem począć. Chłopak jednak ją zafascynował, a w końcu – rozkochał w
sobie. Co jednak począć, gdy jest się tak posłusznym i ułożonym. No i zna się
opinię matki? Co prawda Sam ma za sobą dość specyficzne związki, ale jednak
Garrettowie to według jej matki – pani senator – najgorszy możliwy sort. Czy da
się ją przekonać do Jase'a? Czy Sam w ogóle będzie próbowała to zrobić? A może
oddzieli życie uczuciowe od życia rodzinnego tak dokładnie, że nikt się nie
zorientuje? Czy to w ogóle możliwe? No i najważniejsze, co zrobi dziewczyna,
gdy oba światy drastycznie na siebie wpadną i zaczną się nawzajem miażdżyć?
Wybierze miłość czy lojalność? By się tego dowiedzieć koniecznie musicie
sięgnąć po powieść Huntley Fitzpatrick.
Muszę przyznać, że opowieść o zakazanej miłości Samanthy i Jace'a zaczarowała
mnie. Wciągnęła zupełnie i nie pozwoliła się od siebie oderwać. Wciąż jednak, z
tyłu głowy, dźwięczały mi słowa z okładki. Że nie będzie wesoło. Że coś się
stanie. Coś tę sielankę zniszczy doszczętnie. No i faktycznie, jak się zaczęło
sypać, to zupełnie. Zaczęło się na Nan, przeszło przez matkę, rodzinę chłopaka
i skończyło się na nim samym. Istna katastrofa. Ale dlaczego? Jaka? Co do niej
doprowadziło? Czy coś będzie w stanie wyciągnąć dziewczynę z marazmu? Cóż, o
tym więcej w Moim życiu obok.
Nie będę ukrywać, książka jest świetna. Zafiksowałam się na niej i
długo zostanie w mojej pamięci. Zawirowania wprowadzone przez autorkę mącą
spokój i sprawiają, że wszystko staje się bardzo nieoczywiste. Przez to powieść
staje się przewrotna i nieco mroczna. Mnie do siebie zupełnie przekonała,
liczę, że i was Moje życie obok zachwyci. Zachęcam i z całego serca polecam.
Sil
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJeśli tak ładnie o niej piszesz, to może się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńSpojrzenie EM