23 października 2015

Wszystko nas ("Eleonora & Park" Rainbow Rowell)

"Eleonora & Park" Rainbow Rowell
wyd. Otwarte
rok: 2015
str. 360
Ocena: 6/6


I keep going to the river to pray
'Cause I need, something that can wash all the pain
And at most, I’m sleeping all these demons away
But your ghost, the ghost of you it keeps me awake1)

Pół roku temu, kiedy książka pojawiła się w księgarniach, nawet przez głowę mi nie przeszło, że mogłabym sięgnąć po Eleonorę i Parka. Jakoś tak... nie identyfikowałam się z tą pozycją. Byłam wręcz przekonana, że jej nigdy nie przeczytam. Ale jak to się mówi - nigdy nie mówi nigdy. Już wiosną, po przeczytaniu recenzji mojej siostry i usłyszeniu ochów i achów na temat powieści Rainbow Rowell, poczułam, że popełniłam gigantyczny błąd. Nie miałam jej oddawać tej książki. To ja powinnam była wziąć się za jej recenzowanie. Ale cóż, było już po fakcie, nie oznaczało to jednak, że nie planowałam po E&P sięgnąć. Pożyczyłam więc powieść od siostry i... przeleżała ona na półce kolejne kilka miesięcy. Pewnie leżałaby nadal, gdybym nie dostała propozycji jej zrecenzowania. No teraz... jak nie jak tak?!

Eleonora ostatni rok spędziła u obcych ludzi. Spała na kanapie i  codziennie słuchała, jak rozmawiają o niej. Jak dyskutują o tym, dlaczego u nich mieszka. Czemu ojczym wyrzucił ją z domu. Mimo wszystko dość długo wytrzymali, a któregoś dnia... zjawiła się mama i zabrała ją do siebie. Jak się jednak okazało, owo u siebie nie jest już tam, gdzie było ostatnio. Jej rodzeństwo mieszkało w jednym pokoju. Trzech braci, jedna siostra i... od dziś ona. Chłopcy na podłodze, a Eleonora z siostrą na łóżku piętrowym. Łazienka w kuchni, niczym nie oddzielona od salonu. Gdzieś tam jeszcze sypialnia matki i ojczyma... i tyle. Dzielnica straszna. No i jeszcze dojazd do szkoły autobusem, w którym ci z tyłu podśmiewają się z tych z przodu... i w zasadzie nikt nie chce ci dać koło siebie usiąść.

Park lada dzień skończy szesnaście lat. Rodzice już dawno obiecali mu samochód. Wtedy skończy się jego udręka i będzie mógł przestać jeździć do szkoły autobusem. Jeszcze tylko musi nauczyć się prowadzić auto z manualną skrzynią biegów. Niby nic, ale przy ojcu Park zapomina, jak to się robi. Codziennie spędza więc godzinę w drodze do i z szkoły, słuchając muzyki i czytając swoje ukochane komiksy. Kiedy ona wsiada do autokaru Park już wie, że czekają go kłopoty. Jest duża. Ruda. I obrana... jakby urwała się z kosmosu. Gdy kierowca informuje, że nie ruszy póki ona nie usiądzie okazuje się, że nikt nie chce przyjąć ją na fotel obok siebie. Niewiele więc brakuje, a popełniłaby karygodny błąd i usiadła obok Tiny. Choć Park bardzo tego nie chce, decyduje się jej pomóc. I w ten sposób skazuje się na jej codzienne towarzystwo. Jak skończą się te wspólne podróże? Czy ta dwójka outsiderów ma ze sobą coś wspólnego? Czy jest szansa, że nawiąże się między nimi nić przyjaźni? By się tego dowiedzieć, koniecznie należy sięgnąć po Eleonorę i Parka.

Ta książka jest po prostu wspaniała. Nie przesadzam. Na samym początku lektury pomyślałam, że jest bardzo fajna. Ale z każdą przeczytaną stroną uświadamiałam sobie, że jest lepsza. I lepsza. I JESZCZE LEPSZA. Bohaterowie są prawdziwi. Bardzo realni. Czyta się o nich tak, jakby stali tuż za ścianą, jakby mieszkali w domu obok, jakbyśmy ich najzwyczajniej w świecie znali. Od początku wiadomo, że ta opowieść to nie bajka i, że radość Eleonory i Parka nie będzie wieczna. Na szczęście zakończenie nie jest aż tak tragiczne, jakby się tego można było spodziewać.

Uwielbiam tę powieść. Zaszła mi ona głęboko za skórę i nigdy o niej nie zapomnę. Z całego serca zachęcam was do jej lektury. Zdecydowanie warto.

Sil


1) Ella Henderson - Ghost

1 komentarz:

  1. Mam ochotę na tę książkę, odkąd tylko ujrzałam ją w zapowiedziach. Muszę zobaczyć, czy jest już może dostępna w bibliotece. :)

    OdpowiedzUsuń