29 listopada 2014

Bookowo 10/2014 (22)

Jest ostatnia sobota miesiąca, a to nieuchronnie, przynajmniej w moim wypadku, zwiastuje pojawienie się książkowego stosu. Nie inaczej jest i w listopadzie. Nie przedłużając, zapraszam do zapoznania się z nowymi nabytkami w mojej biblioteczce. 

Tylko, od czego by tu zacząć? Może od początku :)
A więc, na początku był Egmont, w którym odrobinę się pozmieniało. Po chwilowych zawirowaniach wszystko wróciło do normy, a nawet weszło na wyższy poziom. Bardzo więc dziękuję pani Magdalenie za Moje wypieki i desery na każdą okazję (Doroty Świątkowskiej), Moje przepisy i pomysły (j.w.) oraz za Potwory w Tokio (Richarda Garfield'a). Recenzje wszystkich pozycji wkrótce :) 

Jeśli mowa o "dalszym ciągu", to w wypadku mojego najnowszego stosu ma on wiele do powiedzenia. Przede wszystkich jest Jaguar i zbiór z opowieściami Kiery Cass, czyli Książę i Gwardzista. Ta raczej cieniutka książka ma czytelnikom przybliżyć osoby Maxona i Aspena z bardzo popularnej serii Selekcja (lektura nowel jeszcze przede mną), a także Tak krucho (Tammary Webber), czyli druga część serii Kontury Serca. Powieść jeszcze przede mną, ale z racji wielkiego jej wyczekiwania, długo na półce czekać nie będzie. Za książki wielkie podziękowania należą się pani Agnieszce :)

Za serię i kontynuację serii wzięło się również wydawnictwo Novae Res. Tu znajdziemy trzeci tom Ostatniej spowiedzi (Niny Richter), oraz Szukaj mnie wśród lawendy - Zuzanna (Agnieszki Lingas-Łoniewskiej). Obie powieści mam już za dobą. Recenzję Ostatniej spowiedzi znajdziecie TUTAJ . Już minęła chwila odkąd skończyłam czytać tę książkę i przyznać się muszę, że z każdym dniem utwierdzam się w pewności, że ostatnia część była najlepsza z całej serii. Tylko trzeba ją przeczytać do samiutkiego końca. Moje zdanie na temat wszystkiego co jest autorstwa Agnieszki Lingas-Łoniewskiej chyba nie jest nikomu obce. Osobiście uwielbiam jej sposób przekazywania czytelnikowi nowej historii, nie inaczej jest i z Lawendą, choć ta seria odrobinę odbiega od tego, co kocham najbardziej i za co pokochałam A. L-Ł. Do recenzji zabieram się powoli, ale możecie być pewni, że wkrótce ją przeczytacie :) Pani Doroto - dziękuję!

To oczywiście nie koniec "dalszych ciągów", Do mojej biblioteczki zawitała książka z wymiany na LC, wydana we wrześniu przez Filię. Jedno małe kłamstwo (K.A. Tucker) to kontynuacja serii Dziesięciu płytkich oddechów, która mnie zachwyciła. Książka jeszcze przede mną, ale na pewno nie zawiodę się podczas lektury :) Za wymianę dziękuję Gabii62.

Dalej w stosiku znajdują się Zbuntowani (C.J. Daugherty) od wydawnictwa Otwarte. Boziu, ile ja mam nie przeczytanych powieści, na które tak długo czekałam. Zbuntowani to czwarta odsłona serii Nocna szkoła. Oczywiście Otwarte nie tylko tym chciało się ze mną podzielić. Właśnie jestem w trakcie lektury znakomitej powieści - Losing hope. Premiera już w styczniu, u mnie recenzja już wkrótce :) Za wszystko bardzo dziękuję pani Monice :)


Na końcu tej istnej serii serii znajduje się jedna z pozycji Feerii, czyli Niebezpieczne istoty, które nie tylko są początkiem nowej serii Kami Garcia i Margaret Sthol ale równiez stanowią spinoff bestsellerowej serii Kroniki obdarzonych. Za pozycję serdecznie dziękuję pani Monice.

Ostatnią pozycję recenzencką stanowi Adwokat spraw ostatnich (Pawła Mirosława Szlachetko), którą otrzymałam od wydawnictwa Prószyński i CPA. Dzięki wielkie :)

Na koniec, choć zdecydowanie nie ostatnie, są zakupy targowe, prezenty oraz nagrody. Manipulatora (Max Landorff) zakupiłam na stoisku Sonii Dragi na Targach Książki w Katowicach (przy okazji, to początek serii :)), Przyjaciele z daleka (Matti Rönkä) - otrzymałam na spotkaniu blogerów książkowych (to trzeci tom serii!), Czarne skrzydła wygrałam na spotkaniu blogerów.

To by było na tyle. Czy coś przypadło Wam do gustu? Coś szczególnie polecacie? Coś odradzacie? 

15 komentarzy:

  1. Ledwo ogarnęłam tą listę:) Sporo tego, więc wiele przyjemności Cię czeka:D Ja czytałam tylko "Zbuntowanych".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. faktycznie, lista na wypasie :) A tak poważnie, cieszę się, że to same perełki. Będzie co czytać w zimowe wieczory :)

      Usuń
  2. Ale Cię wydawnictwa lubią ^^ nic, tylko zazdrościć i życzyć kontynuacji współprac ;)

    naczytane.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Zacne stosiko :) Chyba rzuciłabym się na Niebezpieczne istoty :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zacne książki. Posiadam CZARNE SKRZYDŁA. Już nie mogę się doczekać kiedy nadejdzie na nie pora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czarne skrzydła dostałam w nagrodę, więc są mi bliżej nieznane i podchodzę do nich ostrożnie.

      Usuń
  5. Ja coraz bardziej jestem ciekawa "Ostatniej spowiedzi" :) "Czarne skrzydła" też mam choć jeszcze nie czytałam. A i pozostałych tytułach z chęcią przeczytam u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lawendę mam za sobą i recenzja też już nawet opublikowana, to faktycznie inna książka od tych, które miałam okazję czytać A L.-Ł.
    Jestem ogromnie ciekawa Jedno małe kłamstwo, ale Dziesięciu płytkich oddechów też nie czytałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziesięć płytkich - genialne. Liczę, że Kłamstwo będzie równie świetne :)

      Usuń
  7. No... osobiście widzę kilka pozycji, które by mnie interesowały :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cieszy mnie to, bo i recenzje powinny być później dla ciebie ciekawe :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dużo tego, można pozazdrościć :)

    OdpowiedzUsuń