9 września 2013

W sieci pająka („Pożegnaj się” Lisa Gardner)

„Pożegnaj się” Lisa Gardner
wyd. Sonia Draga
rok: 2013
str. 416
Ocena: 4,5/6


Kimberly Quincy jest agentką FBI będącą w piątym miesiącu ciąży. Od niemal roku jest również żoną agenta GBI 0 Maca McCormacka. Jakby tego było mało – jest córką legendarnego specjalisty od sporządzania portretów psychologicznych zbrodniarzy. Od czterech lat pracuje w biurze terenowym FBI w Atlancie i jej kariera rozwija się jak najbardziej dynamicznie. W końcu przydzielono ją do Wydziału Kryminalnego i została szefową jednego z trzech miejscowych zespołów ERT – jednostki zabezpieczającej ślady na miejscu zdarzenia.

W czasie gdy Kim bada ślady po wypadku samolotu, jeden z agentów GBI – Sal Martiguetti zatrzymuje za posiadanie narkotyków prostytutkę. Dziewczyna informuje go, że jest informatorką FBI i ma do przekazania bardzo istotne fakty. Rozmawiać chce jednak tylko i wyłącznie z Kimberly Quincy. Agentka, mimo iż poród jest coraz bliżej, decyduje się przyjąć nową, dość nietypową sprawę, w której brak... właściwie wszystkiego. Zgłoszenia zaginięć, poszlak, a nawet ciał. Nie ma nic. Do tego trudno stwierdzić, czy to w ogóle sprawa dla FBI. Nawet GBI nie ma w planach otwarcia jednostki, która zajęłaby się poszukiwaniem dowodów nieistniejących zdarzeń. Na dodatek Mac zaczyna strofować żonę – według niego powinna zmienić wydział, odrobinę odpocząć, przystopować na jakiś czas. Sprawy między małżonkami są więc dość skomplikowane, bo dziewczyna nie ma zamiaru poddawać się woli męża. Oboje się od siebie oddalają, a Kim powoli zaczyna żywić cieplejsze uczucia do nowego współpracownika – upartego Sala.

Tymczasem sprawa tajemniczych zaginięć posuwa się powoli do przodu. Nikt jednak nawet nie podejrzewa, jaki przybierze ona obrót. Kim jest tajemniczy Dinchara? Co ukrywa Ginny Jones? Skąd się wziął pan Hamburger? By się tego dowiedzieć koniecznie należy przeczytać najnowszą powieść Lisy Gardner zatytułowaną Pożegnaj się.

Książka intryguje, wciąga i przeraża. Opisane przez autorkę sceny z różnymi, niejednokrotnie bardzo niebezpiecznymi pająkami, wręcz paraliżują. Do tego każdy rozdział zaczyna się od przytoczenia cytatu, z kolejnych i kolejnych opracowań, traktujących o pająkach. Z jednej więc strony czytelnik nie chce wiedzieć, co wydarzy się dalej (szczególnie taki, który nie przepada za tymi małymi stworkami), z drugiej zaś chce odkrywać ukryte dość głęboko przez autorkę tajemnice.

Zarówno Sal jak i Kim to bardzo autentyczne, a co za tym idzie i bardzo denerwujące postaci. Nie zawsze robią oni to, czego można by się było po nich spodziewać. Nie zawsze zachowują się tak, jak na agentów specjalnych służb przystało. Trudno się im jednak dziwić, w końcu to tylko ludzie. Ludzie, wbrew powszechnej opinii, bardzo rzadko bywają idealni.

Pożegnaj się czyta się bardzo dobrze i nadzwyczaj szybko. W powieści brak dłużyzn i nieciekawych fragmentów, które czytelnik bez uszczerbku dla własnej wiedzy o powieści, mógłby pominąć. Dodatkowo lekturę urozmaica ukazanie wielu historii z pozoru nic nie wnoszących do akcji, stanowiącej trzon powieści.


Z pełną odpowiedzialnością zachęcam do przeczytania. Zdecydowanie warto zapoznać się z tą pozycją.

 Baza recenzji Syndykatu ZwB

2 komentarze:

  1. Większość książek Lisy Gardner jest wciągająca i trzymająca w napięciu, dlatego chętnie je czytam. Tą też w swoim czasie dorwę:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sadystyczny morderca zafascynowany pająkami? :D No to mnie zaciekawiło :) Będę pamiętała o tej książce, bo lubię odkrywać nowe historie i nowych (dla mnie) autorów, bo twórczości pani Gardner jakoś nie miałam okazji poznać :)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń