5 kwietnia 2013

Tak sobie...

Ktoś odnosi wrażenie, że tu się ostatnio nic nie dzieje? 

I się nie myli...

Cisza i na blogu i u mnie. Jakoś nie potrafię się skupić na czytaniu. Jak się nie skupiam na czytaniu, to nie ma szans na skupienie się na pisaniu. Jak nie piszę, to nie publikuję. I tak koło się zamyka. 

Cisza. Wielka cisza.

A dziś to już wyjątkowa... 

A w moim życiu... wiele zawirowań. Szczególnie dziś... ale tak to już chyba bywa, nawet urodzin w spokoju nie można przeżyć...

5 komentarzy:

  1. Też od kilku dni mam dziwny zastój w czytaniu. Chyba ta przedłużająca się zima tak przytłacza. Wszyscy jacyś rozdrażnieni, w złych nastrojach... To się udziela ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam właśnie wrażenie, że wszędzie się dużo dzieje, tylko mnie nigdzie nie ma. Bo nie mam czasu. A ostatnio nawet książki patrzą, ale są daleko. Za daleko. Choć przecież blisko.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dokładnie o tym sobie pomyślałam przy Twoim ostatnim poście :(
    Smutno, bo czuję, że to nie jest zwyczajne "przesilenie" i niemoc z tego wynikająca. Czuję, że to coś "grubszego" i trzyma chyba od stycznia jak się nie mylę... Przykro mi :(

    Mimo wszystko życzę, by reszta urodzin przebiegła pomyślnie :)
    Życzę wielu uśmiechów, miłości, mądrej przyjaźni, życzliwości, sukcesów i... słońca!
    Trzymaj się Sil!

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj tak - u mnie też było ostatnio sporo zawirowań w życiu, co odbiło się na moim blogu. Niestety negatywnie:(

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj kochana, nic na siłę. Przejdzie na pewno i wrócisz z podwójną mocą :).
    Życzę Ci dużo uśmiechu, spełnienia marzeń i najcudowniejszej biblioteczki, jaką tylko mogłabyś sobie wymarzyć!

    OdpowiedzUsuń