"Para idealna" Jennifer Echols
seria: Superlatives
tom: 2
wyd. Jaguar
rok: 2017
str. 304
Ocena: 5/6
Liceum to zwykle okres w życiu nastolatka, który wspomina się dobrze
dopiero po latach. I to nie zawsze. Często krępują nas te żenujące chwile i
własne zachowanie, które jako starszym ludziom nawet nie przyszłoby do głowy. Są
szkoły, które same fundują swoim uczniom takie nie najciekawsze przeżycia. Do
takich placówek zdecydowanie należy liceum w Tampie, które każdy ostatni
rocznik prosi o wybranie tytułów, dla wybranych grup ludzi. I tak oto wybiera
się na przykład Artystę roku, Tego, który trafi za kratki, czy Tę, która nigdy
nie opuści Tampy. Wybiera się również parę w kategorii Byliby Idealną Parą. W
tej ostatniej grupce zwykle dobierane są osoby, które dogadywałyby się pod
względem predyspozycji czy zainteresowań. Raczej nie zdarza się, by połączono
ze sobą przeciwieństwa. Wszystko jest jednak możliwe i tak oto w tym roku
wybrano dość nietypową parę. Ona, to szkolna fotografka, dość ekscentryczna,
raczej wycofana. On, to szkolna gwiazda futbolu, żartowniś, mega przystojny
żartowniś. Kto wpadł na pomysł, by tę dwójkę połączyć w parę? Komu przyszło do
głowy, by zetknąć ze sobą tak dwie różne osobowości? Pal sześć ten tytuł, ale każda
z nominowanych osób musi dać się sfotografować do szkolnego albumu na koniec
roku. A to oznacza, że Harper i Brody muszą stanąć przed obiektywem i pstryknąć
sobie fotkę. Zadanie proste, gorzej z jego realizacją. Brody jest wciąż zajęty
treningami i meczami. Harper łapie kilka srok za ogon, zajmuje się fotografiami
do szkolnego albumu, ogarnia własne portfolio, chce zarobić na studia. Ciągle
im ze sobą nie po drodze, ale termin oddania zdjęcia zbliża się nieuchronnie. Czy
tej dwójce uda się wygospodarować chwilę czasu, by zastanowić się jak powinna
wyglądać ich fotografia? Czy uda im się ją zrobić? A może przy okazji pracy nad
tym niecodziennym projektem zbliżą się do siebie? Może byli blisko już
wcześniej, tylko nie zwracali na to uwagi? W końcu rówieśnicy z jakiegoś powodu
połączyli ich w Parę. Musieli dojrzeć coś, czego ta dwójka wcześniej nie
widziała. Jak zakończy się ta historia? Czy wybuchnie burzliwy romans, a może
wielka walka? By się tego dowiedzieć, koniecznie należy sięgnąć po powieść
Jennifer Echols zatytułowaną Para idealna.
Jak już wcześniej
wielokrotnie wspominałam, jedyne lektury jakie ostatnio jestem w stanie strawić,
to młodzieżówki. Ponownie udało mi się przebrnąć przez książkę dość szybko
(choć nie tak szybko jak połknęłam ostatnią) i sprawnie. Para idealna to bardzo
przyjemna, lekka i mało skomplikowana lektura. Dla mnie więc… idealna 😊 Cieszyłam się każdą chwilą,
którą jej poświęciłam, a jak już zdążyłam nadmienić, nie poświęciłam jej za
wiele tego czasu. Niecałe dwa wieczory i już zamykałam powieść i odkładałam na
półkę. Tak to mogę czytać. Taką lekturą mogę się cieszyć. Oczywiście w Parze
idealnej nie wszystko było idealne, ale tych gorszych momentów było naprawdę
niewiele. Niezupełnie pasowało mi zachowanie "pary", w szczególności
niektóre zagrywki Harper, ale jak dłużej o tym myślę, to dochodzę do wniosku,
że młodzież tak czasem ma. Nie wszystko jest logiczne i dorosłe. Czasem
podejmuje się głupie decyzje. Czasem nie wszystko jest tak, jakbyśmy chcieli.
Zasadniczo jednak Para idealna to bardzo fajna lektura. Do polecenia na taki
wiosenno – letni czas. Do rozluźnienia. Do poczytania. Zachęcam.
Sil
Lata licealne to w moim przypadku najwspanialszy czas, jeśli chodzi o czas szkolny. Bardzo miło go wspominam, więc z przyjemnością zatopiłabym się w tej lekturze.
OdpowiedzUsuńZdziwiłabym się gdyby ktoś źle wspominał po latach liceum. Dlatego też ta książka idealnie wpasuje się do moich wspomnień z tamtego okresu i z miłą chęcią przeczytam :)
OdpowiedzUsuń