20 stycznia 2011

Otwórz swoje oczy - czy jesteś w stanie żyć BEZ PRZEBACZENIA?

On... przystojny, honorowy i poukładany. Ona… zwariowana, z głową pełną pomysłów, młoda artystka …. Nie, nie, nie.. to już było, to zna każdy, inaczej…

Czy kiedyś, kiedykolwiek… miałeś wrażenie że jesteś tykającą bombą? Że dużo więcej nie wytrzymasz? Że jeśli ktoś powie jeszcze jedno słowo, zrobi jeszcze jeden grymas, jeszcze raz użyje tego protekcjonalnego tonu, to wybuchniesz? Rozpadniesz się na dziesiątki, setki, tysiące malutkich kawałeczków? Że zostaniesz starty na pył i rozwiany przez szalejący wokół wiatr, który w szale, podczas wybuchu, wydostał się z Twojego wnętrza?

A może inaczej?

Jesteś chodzącym opanowaniem. Myślisz racjonalnie, analizujesz każdą sytuację, zawsze wybierasz najbardziej odpowiednią ścieżkę. Analityczny umysł pozwala ci rozwiązać każdy problem strategia jest kluczem do sukcesu. Zawsze masz plan, odstępstwa od niego nie są  tolerowane. Jesteś waleczny i masz swój honor. Ktoś głośno mówi Nie, a w sercu krzyczy Tak, ale to nie ma znaczenia. Liczą się jedynie słowa wypowiedziane. Czemu? Bo taki już jesteś.

Dwie przeciwności, dwa światy, dwie połówki jabłka. Ale czy tego samego jabłka?

W Bez Przebaczenia Agnieszka Lingas-Łoniewska stworzyła płaszczyznę, na której te dwa światy, świat Pauliny Litwiak i świat Piotra Sadowskiego, zderzyły się i stworzyły zupełnie nową galaktykę, miejsce w którym mogli istnieć, bez niszczenia siebie nawzajem. Przynajmniej przez jakiś czas.
Cała historia zaczyna się od wielkiego dramatu w życiu Pauliny i, nie ukrywajmy, jest kluczem do rozwikłania części problemów, z którymi borykać będzie się bohaterka. Tragicznie umiera jej matka i brat, w związku z czym diametralnie zmienia się cały jej świat. Brutalnie wyrwana z prowadzonego do tej pory życia, trafia do despotycznego, oziębłego, gniewnego i zupełnie nieznanego jej do tej pory generała Wojska Polskiego Adama Latkowskiego – dalej zwanego jej ojcem. Brakuje jej rodziny, swobody w podejmowaniu decyzji i codzienności, która do tej pory przynosiła jej tyle szczęścia. Ojciec wywozi ją setki kilometrów od miejsca jej dotychczasowej egzystencji i rzuca w wir życia w mieście, w którym wszystko kręci się wokół mieszczącej się w nim jednostki wojskowej. A żołnierze… cóż, delikatnie mówiąc wzbudzają niechęć Pauliny. Odpycha ją ich prezencja, fryzura, ubiór, wstrętem napawa nawet kolor zielony. Los bywa jednak przekorny i niespodziewanie dla głównej bohaterki ląduje w ramiona Piotra, które jest nikim innym, jak podporucznikiem Wojska Polskiego.

Dalej akcja zaczyna pędzić jak szalona. Niespodziewanie wybucha uczucie, ale nie wszystko jest piękne jak w bajce. Zarówno Piotr jak i Paulina nie grzeszą pokorą, więc ich związek przeżywa zarówno wzloty jak i upadki. Wkoło piętrzą się jednak coraz większe problemy, zazdrość, niepełna wiara w prawdziwość rodzącej się miłości i odkładanie w czasie istotnych z punktu widzenia wspólnej przyszłości rozmów, prowadzą do nieuchronnego rozstania.

Czy rozłączone na lata dusze odnajdą drogę do siebie? Czy możliwe będzie ich ponowne połączenie bez szkody dla otoczenia? Czy narosłe przez lata pretensje i wątpliwości nie zniszczą skrywanego w głębi serca uczucia? Czy decyzje, które zostały podjęte, nie staną na drodze do ich wspólnej przyszłości? Na te, i na wiele innych pytań, znajdziecie odpowiedzi czytając niesamowity wręcz dramat romantyczny, Bez Przebaczenia – Agnieszki Lingas-Łoniewskiej. I choć książka skierowana jest do żeńskiej części populacji, to i mężczyźni znajdą w niej coś dla siebie. Powieść polecam zdecydowanie i to nie tylko na zimowe, leniwe wieczory przy kubku gorącej czekolady.

8 komentarzy:

  1. świetnie napisane, dziękuję:)

    OdpowiedzUsuń
  2. czy tu będą tylko recenzje książek ...:) a może też jakieś inne komentarze na temat życia polityki czy też ja wiem Afryki :)
    Tekst fajny:)

    OdpowiedzUsuń
  3. jak autor się za siebie weźmie to będą i inne rzeczy, póki co jest to co jest :P

    OdpowiedzUsuń
  4. muszę przyznać, że po przeczytaniu tej recenzji dostałam gęsiej skórki, podoba mi się Twoje spojrzenie na tę powieść :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. cieszę się że się podobało :) Ja uwielbiam tę książkę, Agnieszkę zresztą również i tak reaguje na to co Ona pisze :)

    OdpowiedzUsuń
  6. dziękuje za uznanie, ale gdyby książka nie była taka dobra nie byłabym w stanie napisać tak dobrej recenzji :)

    OdpowiedzUsuń