tom: III
cykl: Antilia
wyd. Feeria
rok: 2015
str. 506
Ocena: 5,5/6
I can see the fever spreading,
I can feel the faith is gone,
Even though it's all you've wanted.
Stone walls will fall,
Young hearts will break,
For so long, we're so strong,
We shine until we fade,
But don't stop burning.1)
Co zrobić, gdy cała nadzieja
odchodzi? Jak poradzić sobie z tym, co przygotował dla nas los? Kiedy nie ma
już odwrotu, możemy się poddać, tym samym skazując na zagładę cały Wszechświat,
albo walczyć, próbując go ocalić. Jednak to wcale nie będzie łatwa walka.
Będziemy skazani na największe cierpienia – nie tylko cielesne. W wielu
momentach będziemy chcieli się poddać, jednak coś w dalszym ciągu będzie nas
pchało na przód….
Kiedy wydawało się, że
wszystko już będzie dobrze, że światu nic nie zagraża, a każdy może żyć swoim
życiem, stało się coś, co obróciło sprawy o 180 stopni. Nina, a raczej,
księżniczka Antilia przeszła wiele. Straciła biologicznych rodziców – o czym
dowiedziała się dopiero po swoich osiemnastych urodzinach, widziała śmierć
ziemskiej matki z bliska, zmierzyła się ze złem i omal nie straciła życia,
teraz musi przejść jeszcze większe piekło. Po tym, jak dowiedziała się, że jest
w ciąży z królem Kenronem – panem ciemności, Rada planety Mandory, dla dobra
ludzkości, postanowiła zgładzić nienarodzonego dziedzica zła, zanim ten zdąży
rozsiać chaos i zniszczyć wszystko, co możliwe. Gdy już królewna miała zostać
poddana aborcji, stało się coś dziwnego – Antilia rozpłynęła się w powietrzu,
pozostawiając po sobie tylko drobny pył. Co stało się z dziewczyną? Czy na
świat przyjdzie dziecko, któremu przeznaczone jest zabijać? Jak w tym wszystkim
odnajdą się towarzysze Antilii? Odpowiedzi znajdziecie tylko w "Ścieżce
ocalenia" Ewy Seno.
Lektura bardzo wciągająca, nie ma momentu, w którym wiałoby nudą. Losy
Antilii i jej towarzyszy niosą ze sobą wiele uczuć – i tych dobrych i tych
złych. Nie jest to jednak jedna wielka kupa, której człowiek już na samym
początku nie ma ochoty czytać. Ciekawie stworzona konstrukcja rozdziałów
pisanych z punktu widzenia Antilii i Nicka, pozwala oderwać się na moment od
pewnej "monotoniczności", którą niesie ze sobą książka napisana z
punktu widzenia tylko jednego bohatera. Dzięki temu mamy okazję poznać myśli i
uczucia innych.
"Ścieżka ocalenia"
jest, jak najbardziej, książką godną polecenia i, bez dwóch zdań, warto
poświęcić na nią te kilka dni, choćby po to, aby oderwać się od swojego,
normalnego świata i przenieść się w ten pełen magii i dziwnych stworów.
1) We
The Kings – Stone Walls
Jestem bardzo ciekawa finału tej historii
OdpowiedzUsuńWedług mnie, najlepsza część całej trylogii - tylko szkoda, że poprzednie nie były tak dobre...
OdpowiedzUsuńmojej siostrze chyba wszystkie się podobały :)
UsuńNaczytałam się takich średniawych opinii o tej serii, więc spadła na dalszy tor...
OdpowiedzUsuńBookeaterreality
myślę, że na przekór tym opiniom można przeczytać :)
Usuń