wyd. Insignis
rok: 2012
str. 408
Ocena: 5/6
Czasem wydajemy się nam, że żyjemy w zupełnie niegroźnym, zdrowym
społeczeństwie. Jesteśmy niemal pewni, że otaczający nas ludzie są godnymi
zaufania, „normalnymi” istotami. Zło, które panoszy się na świecie nie dotyka
nikogo z bliskiego nam otoczenia, w związku z czym odnosi się wrażenie, że nie
może wydarzyć się nic złego. To właśnie w takich, zupełnie beztroskich
chwilach, zwykle wydarza się jakaś tragedia. I już nic nie jest jak dawniej.
Nikt nie mówi, że źle mają się tylko źli ludzie. Bo straszne rzeczy dotykają
również zwykłe, zupełnie się tego niespodziewające jednostki.
Reszta recenzji dostępna TU
Za książkę dziękuję wortalowi Granice