18 stycznia 2016

Trudna miłość (Jesteś moja, dzikusko" Agnieszka Lingas-Łoniewska)

PREMIERA 3.02.2016

"Jesteś moja, dzikusko" Agnieszka Lingas-Łoniewska
wyd. Novae Res
rok: 2016
str. 318
Ocena: 6/6

Miłość jest bardzo delikatnym i tajemniczym uczuciem. Nie wiem, czy na świecie istnieje choć jeden człowiek, który mógł zdecydować, czy chce, czy też nie chce się zakochać, a w finale pokochać drugą osobę. Cóż począć, w końcu serce nie sługa, nie możemy mu powiedzieć, że do tej konkretnej osoby nie możemy pałać uczuciem.

Anthony Tolland ma wszystko. Rodzice są bardzo bogaci, wspólnie prowadzą międzynarodową, bardzo dobrze prosperującą firmę. Na co dzień mieszka z matką we Wrocławiu, ojciec większą część roku spędza w USA, ale stara się aktywnie uczestniczyć w życiu syna. Uczęszcza do prywatnego liceum, w którym niemal wszyscy uczniowie to dzieci bogatych i znaczących ludzi. Nie jest łatwo przetrwać w takim otoczeniu, trzeba sobie wyrobić pewne nawyki. I mieć twarde pewne tylne części ciała. Tony w szkole radzi sobie doskonale. Jest porywczy i kąśliwy, a do tego aż nadto inteligentny. No i niezwykle przystojny. Dziewczyny widzą się w jego łóżku, chłopaki pragną mieć go za przyjaciela. Kiedy okazuje się, że w jego rodzinnym domu pojawi się od dawna nie widziana córka przyjaciółki mamy, chłopak wie, że musi stanąć na wysokości zadania. W końcu tej "przybranej" siostrze właśnie zmarła matka i nie wiadomo, kim jest jej ojciec. Tylko ten pomysł, że miała pójść do jego liceum niezupełnie mu pasował. Natka nie wyglądała na taką, która poradziłaby sobie wśród snobek i córek bogatych tatusiów. By jej wejście do "ekipy" przeszło sprawnie i bezproblemowo, Antek postanowił zawrzeć pakt z diabłem, a raczej diablicą, który później odbił się nie tylko na nim, ale i na wszystkich jego bliskich. W tym oczywiście, na Natalii. Czy ta dwójka poradzi sobie w nowej sytuacji? Czy przybrana siostra może się stać kimś więcej? Jak odróżnić przywiązanie do członka rodziny od prawdziwej miłości? Czy piętrzące się przeciwności losu oraz dwa wybuchowe charaktery to dobra podstawa stabilnego i mogącego przetrwać lata związku? By się tego dowiedzieć, koniecznie należy sięgnąć po najnowszą powieść Agnieszki Lingas-Łoniewskiej zatytułowaną Jesteś moja, dzikusko.

Ostatni będą pierwszymi, tak się mówi, prawda? W tym wypadku tendencja jest odwrotna. Pierwsza książka, którą napisała autorka, pojawia się na rynku siedem lat po jej powstaniu. Jest to już dwudziesta druga pozycja tej autorki i coś czuję, że na pewno nie ostatnia. Fanom Trudnej miłości (pod tym tytułem Jesteś moja, dzikusko była publikowana w sieci) długo przyszło czekać na tę wspaniałą powieść. Trzeba jednak przyznać, że w czasach, gdy ona powstawała, na rynku było niewiele powieści z gatunku Young i New Adult, do których spokojnie można ją zaliczyć. Dzikuska to opowieść o dwójce młodych ludzi, którzy stoją nie tylko na progu życiowych wyborów, ale i wielkich dramatów, tragedii, a czasami wręcz koszmarów. Zarówno bohater (z którego perspektywy dane jest nam obserwować wszystkie wydarzenia) jak i główna bohaterka, skrywają również przed sobą liczne sekrety. Z każdym kolejnym krokiem trudniej im je wyjawić, a każdy unik przed ich wyjawieniem zmusza ich do następnych kłamstw. Dobrego związku na wzajemnym oszukiwaniu zbudować się nie da. Nie pozostaje więc nic innego, jak życzyć bohaterom, by im się udało. Mimo wszystko.

Gdy czytałam Trudną miłość siedem lat temu – pokochałam tę książkę pierwszą prawdziwą miłością. Wcześniej zapoznałam się z Brudnym światem (drugą powieścią Agnieszki Lingas-Łoniewskiej) i choć bardzo obawiałam się akcji, która będzie działa się w Polsce, okazało się, że to był strzał w dziesiątkę. Autorka świetnie zaprezentowała cudowny i urzekający Wrocław. Z każdą kolejną jej książką poznajemy lepiej Dolny Śląsk i bardziej go kochamy. Aż trudno uwierzyć, że wszystko tak naprawdę zaczęło się od Dzikuski.

Z czystym sumieniem polecam tę powieść. Jak dla mnie – jest to jedna z najlepszych książek jakie przeczytałam, a na pewno jedna z najlepszych tej autorki. Rozkochajcie się w Tonym i Natce. Niech pochłonie was ich świat. Niech ich trudna miłość stanie się i waszym udziałem.


Sil


5 komentarzy:

  1. Nie miałam tego szcześcia, by czytać Trudną miłość kilka lat temu, ale cieszę się, że od tego wszystko się zaczęło. Autorka ma talent, a z każdą kolejną książką coraz bardziej się rozwija nie tracąć swojej wrażliwości. Czuję, że przed nami jeszcze wiele wzruszeń :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo chcę przeczytać tę książkę.Uwielbiam twórczość Pani Agnieszki:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam... czułam się jak małolata, bo przeżywałam bardzo mocno wraz z bohaterami. Uwielbiam twórczość autorki i liczę na kolejne tak świetne historie, wszak to dilerka emocji i wrażeń :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię twórczość autorki, więc na pewno sięgnę po tę książkę. :)

    OdpowiedzUsuń