"Jesteś moja, dzikusko" Agnieszka Lingas-Łoniewska
wyd. Novae Res
rok: 2016
str. 318
Ocena: 6/6
Miłość jest bardzo delikatnym i tajemniczym
uczuciem. Nie wiem, czy na świecie istnieje choć jeden człowiek, który mógł
zdecydować, czy chce, czy też nie chce się zakochać, a w finale pokochać drugą
osobę. Cóż począć, w końcu serce nie sługa, nie możemy mu powiedzieć, że do tej
konkretnej osoby nie możemy pałać uczuciem.
Anthony Tolland ma wszystko. Rodzice są bardzo
bogaci, wspólnie prowadzą międzynarodową, bardzo dobrze prosperującą firmę. Na
co dzień mieszka z matką we Wrocławiu, ojciec większą część roku spędza w USA,
ale stara się aktywnie uczestniczyć w życiu syna. Uczęszcza do prywatnego
liceum, w którym niemal wszyscy uczniowie to dzieci bogatych i znaczących
ludzi. Nie jest łatwo przetrwać w takim otoczeniu, trzeba sobie wyrobić pewne
nawyki. I mieć twarde pewne tylne części ciała. Tony w szkole radzi sobie
doskonale. Jest porywczy i kąśliwy, a do tego aż nadto inteligentny. No i
niezwykle przystojny. Dziewczyny widzą się w jego łóżku, chłopaki pragną mieć
go za przyjaciela. Kiedy okazuje się, że w jego rodzinnym domu pojawi się od
dawna nie widziana córka przyjaciółki mamy, chłopak wie, że musi stanąć na
wysokości zadania. W końcu tej "przybranej" siostrze właśnie zmarła
matka i nie wiadomo, kim jest jej ojciec. Tylko ten pomysł, że miała pójść do
jego liceum niezupełnie mu pasował. Natka nie wyglądała na taką, która
poradziłaby sobie wśród snobek i córek bogatych tatusiów. By jej wejście do
"ekipy" przeszło sprawnie i bezproblemowo, Antek postanowił zawrzeć
pakt z diabłem, a raczej diablicą, który później odbił się nie tylko na nim,
ale i na wszystkich jego bliskich. W tym oczywiście, na Natalii. Czy ta dwójka
poradzi sobie w nowej sytuacji? Czy przybrana siostra może się stać kimś
więcej? Jak odróżnić przywiązanie do członka rodziny od prawdziwej miłości? Czy
piętrzące się przeciwności losu oraz dwa wybuchowe charaktery to dobra podstawa
stabilnego i mogącego przetrwać lata związku? By się tego dowiedzieć,
koniecznie należy sięgnąć po najnowszą powieść Agnieszki Lingas-Łoniewskiej
zatytułowaną Jesteś moja, dzikusko.
Ostatni będą pierwszymi, tak się mówi, prawda? W
tym wypadku tendencja jest odwrotna. Pierwsza książka, którą napisała autorka,
pojawia się na rynku siedem lat po jej powstaniu. Jest to już dwudziesta druga
pozycja tej autorki i coś czuję, że na pewno nie ostatnia. Fanom Trudnej
miłości (pod tym tytułem Jesteś moja, dzikusko była publikowana w sieci) długo
przyszło czekać na tę wspaniałą powieść. Trzeba jednak przyznać, że w czasach,
gdy ona powstawała, na rynku było niewiele powieści z gatunku Young i New
Adult, do których spokojnie można ją zaliczyć. Dzikuska to opowieść o dwójce
młodych ludzi, którzy stoją nie tylko na progu życiowych wyborów, ale i
wielkich dramatów, tragedii, a czasami wręcz koszmarów. Zarówno bohater (z
którego perspektywy dane jest nam obserwować wszystkie wydarzenia) jak i główna
bohaterka, skrywają również przed sobą liczne sekrety. Z każdym kolejnym
krokiem trudniej im je wyjawić, a każdy unik przed ich wyjawieniem zmusza ich
do następnych kłamstw. Dobrego związku na wzajemnym oszukiwaniu zbudować się
nie da. Nie pozostaje więc nic innego, jak życzyć bohaterom, by im się udało.
Mimo wszystko.
Gdy czytałam Trudną miłość siedem lat temu –
pokochałam tę książkę pierwszą prawdziwą miłością. Wcześniej zapoznałam się z
Brudnym światem (drugą powieścią Agnieszki Lingas-Łoniewskiej) i choć bardzo
obawiałam się akcji, która będzie działa się w Polsce, okazało się, że to był
strzał w dziesiątkę. Autorka świetnie zaprezentowała cudowny i urzekający
Wrocław. Z każdą kolejną jej książką poznajemy lepiej Dolny Śląsk i bardziej go
kochamy. Aż trudno uwierzyć, że wszystko tak naprawdę zaczęło się od Dzikuski.
Z czystym sumieniem polecam tę powieść. Jak dla
mnie – jest to jedna z najlepszych książek jakie przeczytałam, a na pewno jedna
z najlepszych tej autorki. Rozkochajcie się w Tonym i Natce. Niech pochłonie
was ich świat. Niech ich trudna miłość stanie się i waszym udziałem.
Sil
<3 Dziękuję <3
OdpowiedzUsuńNie miałam tego szcześcia, by czytać Trudną miłość kilka lat temu, ale cieszę się, że od tego wszystko się zaczęło. Autorka ma talent, a z każdą kolejną książką coraz bardziej się rozwija nie tracąć swojej wrażliwości. Czuję, że przed nami jeszcze wiele wzruszeń :)
OdpowiedzUsuńBardzo chcę przeczytać tę książkę.Uwielbiam twórczość Pani Agnieszki:)
OdpowiedzUsuńCzytałam... czułam się jak małolata, bo przeżywałam bardzo mocno wraz z bohaterami. Uwielbiam twórczość autorki i liczę na kolejne tak świetne historie, wszak to dilerka emocji i wrażeń :D
OdpowiedzUsuńLubię twórczość autorki, więc na pewno sięgnę po tę książkę. :)
OdpowiedzUsuń