16 października 2015

Więcej sił ("Skazani na ból" Agnieszka Lingas-Łoniewska)


PREMIERA 24.10.2015

"Skazani na ból" Agnieszka Lingas-Łoniewska
wyd. Novae Res
rok: 2015
str. 320
Ocena: 6/6


I jeszcze miejsca trochę mam
Na wybuchy, słowa skruchy
Na ten niepokoju stan
I jeszcze znajdę więcej sił
Będę walczył, będę kochał
Będę się o ciebie bił 1)

Nie zawsze dostajemy od życia to, czego byśmy chcieli. Zwykle musimy przyjąć życie takim, jakim jest, z dobrodziejstwem inwentarza. Bogata, czy biedna rodzina? Dom w dzielnicy willowej, czy mieszkanie na niebezpiecznym blokowisku? Po szkole zajęcia pozalekcyjne, czy może zajmij się sobą? Naprawdę, nigdy nie wiadomo, jak się trafi. Istna loteria jakichś sił nadprzyrodzonych.

Amelia nigdy niczym nie musiała się martwić. Niczym, poza klatką, w której żyła od kilku lat. Bo nie zawsze była trzymana pod kloszem. Od kiedy w życiu jej i jej najbliższych doszło do dość sporego huraganu - wszystko się zmieniło. Po szkole udziela korepetycji z gry na gitarze - bynajmniej nie dla pieniędzy, po prostu chce. Nie przyznaje się jednak rodzicom, że część z jej uczniów mieszka w nienajlepszych dzielnicach. Gdyby się dowiedzieli - na milion procent wpadliby w szał. Bo to niebezpieczne. Bo może coś się jej stać. Bo może natknąć się na nieodpowiednie towarzystwo. I tak dokładnie któregoś dnia się dzieje. Wychodzi z zajęć i natyka się na Cyganów, ewidentnie zainteresowanych jej ciałem, a nie osobowością. Gdyby nie on, kto wie jakby to spotkanie się skończyło. Na szczęście na jej drodze stanął Aleks, który nie tylko stanął w obronie Amelii, ale był również w stanie przepędzić napastników. Nie czarujmy się, chłopak ją oczarował. Istny rycerz w srebrnej zbroi. Tyle, że zamiast zbroi miał czerwone szelki i glany z białymi belami. No i był ogolony na zero. I to nie tylko na twarzy. Ale... czy to, jak chłopak wygląda ma znaczenie, gdy serce zaczyna bić szybciej? W teorii - nie, ale jeśli chodzi o praktykę... cóż, o praktyce nieco więcej przeczytacie w najnowszej powieści Agnieszki Lingas-Łoniewskiej, za tytułowanej Skazani na ból.

Nie będę ukrywała, że gdy rozpoczynałam lekturę, spodziewałam się, że historia potoczy się nieco inaczej. Byłam przekonana, że romansu nie będzie. A jeśli już, to raczej jako wątek poboczny. I tu czekało mnie mega zaskoczenie - bo wątek romantyczny oczywiście był, i to dość poważnie rozbudowany. Nie zmartwiło mnie to jednak. Uwielbiam połączenia gatunków, a tu otrzymałam nie tylko powieść o dość radykalnej subkulturze, ale również romans, new adult i dramat. A te trzy ostatnie, to już dostateczny powód, by wietrzyć sukces książki. Jeśli do tego dołączone zostanie jeszcze nazwisko autorki, to mamy do czynienia z murowanym bestsellerem.

Na końcu książki oczywiście się popłakałam. W sumie płakałam przez całą końcówkę, bo już wiedziałam, że finał nie będzie miał wiele wspólnego z happy endem. Summa summarum i tak byłam zaskoczona, bo niby wiedziałam, a jednak poczułam się zaskoczona. Wciąż i wciąż przeżywam tę historię, zastanawiam się, czy oni mogli zrobić coś inaczej. Czy historia mogła potoczyć się inną ścieżką? Raczej nie. To karma. Do człowieka zawsze wraca to, co uczynił innym. Czasem nawet ze zdwojoną siłą.

Skazani na ból to piękna i pouczająca opowieść o dwójce ludzi pochodzących z różnych światów, którzy za wszelką cenę starają się zbudować wspólną przestrzeń życiową. Te próby niekoniecznie kończą się sukcesem. Mimo to książka jest warta przeczytania. Skłania do przemyśleń. Zachęca, by do niej wrócić. Wstrząsa i porusza dogłębnie. Jest taka prawdziwa...

Agnieszko, dziękuję ci za tę powieść.

Sil

1) Antek Smykiewicz - Pomimo burz


3 komentarze:

  1. Parokrotnie już "wpadałam" na tę książkę ale dopiero Twoja recenzja uświadomiła mi, że muszę po nią sięgnąć. Dziękuję, już wiem na co polować na Targach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To raczej nie mój typ książkowy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapraszam na konkurs ;)
    Do wygrania Carol Cassella "Złączeni"!
    http://artemis-shelf.blogspot.com/2015/10/konkurs-z-carol-cassella-zaczeni.html
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń