12 lipca 2017

Piękni i młodzi ("Chłopak z innej bajki" Kasie West)Chłopak z innej bajki" Kasie West

"Chłopak z innej bajki" Kasie West
wyd. Feeria Young
rok: 2017
str. 352
Ocena: 5,5/6




Ostatnie kilka miesięcy pod względem lektur upłynęły mi raczej nie najlepiej. Trudno było mi się zmobilizować do czytania. Jak już po coś sięgałam, to niezwłocznie odkładałam, albo lektura trwała dużo dłużej niż kilka dni. W końcu w ogóle przestałam czytać, bo jaki to miało sens? Absolutnie żaden. Tak było do wczorajszego wieczoru, gdy nagle pomyślałam, że muszę coś przeczytać. Podeszłam do biblioteczki i długo się nie zastanawiając sięgnęłam po jedną z najnowszych pozycji. Usiadłam. Po kilku godzinach przeniosłam się do łóżka, a po kolejnych dwóch zamknęłam książkę. Skończyłam. Nie byłam śpiąca. Chciałam więcej. Czuję się, jakby ktoś odetkał mi jakieś kanaliki. Jakby mózg na nowo zaczął działać. I choć wiem, że to pewnie dlatego, że sięgnęłam po lekką młodzieżówkę, to i tak jestem z siebie taka dumna. W końcu powróciła stara Sil. Niech zostanie ze mną jak najdłużej 😊 Nawet piszę mi się lepiej. Niesamowite 😊

Caymen Meyers jest 17to letnią uczennicą ostatnie klasy liceum, ze z góry przewidzianą przyszłością. Może się to wydawać, delikatnie mówiąc, nieprawdopodobne, ale Caymen już wie, jak będzie wyglądało jej życie. Przynajmniej przez kilka następnych lat. Może niekoniecznie godzi się z tym losem, ale wie, że nic innego nie może jej spotkać. Dlatego nie ekscytuje się wizją nadchodzących studiów. Choć wszyscy wokół mówią jej, że powinna sprecyzować, co chce zrobić i jaki kierunek wybrać, ona odpowiada zawsze jedynie uśmiechem. Bo nie planuje w najbliższym roku udać się na studia. Może za 2-3 lata. Na pewno nie teraz. Teraz potrzebna jest mamie. Musi pomagać w prowadzeniu sklepu. Inaczej zbankrutują i wylądują na bruku. Nie ma więc innego wyjścia i choć nawet mama pyta wciąż o uczelnie, to chyba obie zdają sobie sprawę, jak mało prawdopodobne są te rojenia. Sklep z lalkami jest więc jej początkiem i końcem. Jej wizją przyszłości. Tak jej się przynajmniej wydaje, aż do dnia, gdy próg tego bardzo niemęskiego przybytku przekracza pewien ewidentnie za bogaty chłopak, który niespodziewanie wpada w oko Caymen. Jest z tym jednak pewien problem. Nie dość, że chłopak jest zupełnie z innej ligi, do tego jest klientem, wnuczkiem najlepszej klientki, to jeszcze jej mama ma dość ekstremalne poglądy na to, z kim jej córka może się spotykać. Z grona jej adoratorów wykluczona jest tylko jedna grupa społeczna: ludzie bogaci. Caymen wie więc z góry, że taki związek skazany będzie na porażkę. Mimo to podejmuje z chłopakiem nietypową grę, w której zwycięzca może być tylko jeden. Tak im się przynajmniej wydaje. Z czasem jednak te podchody przeradzają się w coś więcej, a kłopoty zamiast maleć, narastają. Czy ten dziwny związek ma szansę przetrwania? Dlaczego Xander w ogóle zwrócił uwagę na dziewczynę? Dlaczego ona nie może przestać o nim myśleć? Czemu Susan ma tak restrykcyjne zasady dotyczące ludzi bogatych? By się tego dowiedzieć koniecznie musicie sięgnąć po najnowszą powieść Kasie West, zatytułowaną Chłopak z innej bajki.

Chyba nie muszę wam pisać, że mnie książka porwała, wytrząsał i wypluła przeżutą o 4 rano. Jestem zachwycona nie tylko fabułą, która była fajna, przemyślana i choć z pozoru lekka to i odrobinę dramatyczna, ale przede wszystkim autorką. To już kolejna książka Kasie West, która niezaprzeczalnie przypadła mi do gustu. Po tych przeczytanych pozycjach spokojnie mogę stwierdzić, że po powieści West mogę sięgać w ciemno, co zresztą już nawet raz (przy ostatniej premierze) uczyniłam. Chłopak z innej bajki to typowa powieść z grupy young adult. A w ostatnim czasie to właśnie w takich pozycjach najlepiej się odnajduję. W mojej biblioteczce w zasadzie mogłoby nie znajdować się nic innego a i tak byłabym szczęśliwa. Może za kilka miesięcy to się zmieni. Może w końcu dorosnę, wydorośleję. Może powrócę do czytania mrocznych i wstrząsających thrillerów. A może nie. Teraz cieszy mnie, że w ogóle czytam. Chłopaka z innej bajki polecam z czystym sumieniem. Świetna książka. Do schrupania.

Sil



2 komentarze:

  1. Przeczytałam inny tytuł tej autorki i jesli wszystkie jej ksiąźki są tak urocze, biorę w ciemno xD

    OdpowiedzUsuń
  2. Dużo słyszałam o tej autorce, muszę spróbować coś przeczytać!

    OdpowiedzUsuń